POLSKIE STOWARZYSZENIE CUTMANÓW
Z satysfakcją informujemy, iż podjęliśmy cenną współpracę z Polskim Stowarzyszeniem Cutmanów. Członkowie tej organizacji to osoby z dużym doświadczeniem w pracy z pięściarzami; obligatoryjnie są absolwentami Kwalifikowanej PIerwszej Pomocy, posiadają uprawnienia Ratownika. Zrzeszeni w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Cutmanów, współpracują m.in. z Polskim Związkiem Kickboxingu oraz Polskim Związkiem Mieszanych Sztuk Walki.
Członkowie Stowarzyszenia pełnią rolę cutmanów i sekundantów podczas walki, zajmują się też bandażowaniem dłoni pięściarzy, kontrolują fachowość tejpowania w zastępstwie sędziego czy supervisora. Ich rola w ringowych pojedynkach jest wręcz nieoceniona. Cieszymy się z nawiązania współpracy z PSC również, a może przede wszystkim z tego powodu, iż ich obecność w ringowych narożnikach ma ogromny wpływ na podniesienie poziomu bezpieczeństwa i zdrowia zawodników.
PWBZ będzie udzielać rekomendacji członkom PSC, sukcesywnie prezentować listę współpracujących z nami sekundantów/ cutmanów, informować o organizowanych przez Stowarzyszenie kursach i szkoleniach.
QUEENSBERRY POLAND W GNIEWIE
Inauguracja wypadła imponująco, zarówno pod względem oprawy, jak i organizacyjnym. Rozegrane na dziedzińcu zamku w Gniewie, w sobotę 21.listopada 2020, pojedynki były zacięte, godne wzorowo przeprowadzonego przedsięwzięcia. Debiutowali nie tylko organizatorzy Francis Warren i Maiusz Krawczyński; po raz pierwszy na zawodowym ringu wystąpili również utalentowani, mający już osiągnięcia na ringach amatorskich pięściarze: Michał Soczyński, Ryszard Lewicki, Karol Długosz oraz Kamil Mroczkowski. Pierwszym krokiem wśród profesjonałów można uznać występ Macieja Dziurgota, arbitra z wielkim doświadczeniem i licznymi turniejami światowej rangi boksu olimpijskiego. Maciej prowadził już w ringu walkę profesjonalną pomiędzy Mateuszem Masternakiem a Siergiejem Radczenką ( Suzuki Boxing Night w Kielcach), ale ów pojedynek nie został odnotowany w oficjalnych rekordach, był walką niejako pokazową.
Głównym pojedynkiem imprezy było spotkanie pomiędzy Pawłem Augustynikiem a Dariuszem Sękiem, a stawką spotkania tytuł International Silver WBC wagi półciężkiej. Po dziesięciu rundach punktowe zwycięstwo odniósł młodszy, na co dzień trenujący w Wielkiej Brytanii Augustynik. Pozostałe werdykty w zakładce Wyniki.
Organizatorzy zapowiedzieli już kolejną imprezę- pod koniec lutego przyszłego roku. Miejsce gali będzie uzależnione od utrzymania bądź redukcji obostrzeń związanych z Covid - 19.
MACIEJ DZIURGOT W BOKSIE ZAWODOWYM
Dzięki liberalnej postawie władz Polskiego Związku Bokserskiego,doświadczony arbiter pięściarstwa olimpijskiego- z dorobkiem 3000 walk przesiędziowanych w ringu oraz dwa razy tyle na punkty- Maciej Dziurgot mógł zasilić ekipę PWBZ. Oprócz wielu turniejów krajowych im międzynarodowych Maciej Dziurgot trzykrotnie sędziował Mistrzostwa Świata Kobiet - w Barbados, Albenie i Guwahati, kwalifikacje olimpijskie w Yaunde oraz europejski championat w Ankarze. Dziurgot zadebiutował już jako arbiter boksu profesjonalnego - podczas Suzuki Boxing Night w pojedynku Mateusza Masternaka z Siergiejem Radczenko.
W PIONKACH - RADOMIU- WAŁCZU I WROCŁAWIU
Pandemia pokrzyżowała plany promotorów, odbyło się mniej imprez, pięsciarze długo czekali na kolejne szanse. Gobiektach Stadionu Śląskala Tymex Promotion- w Pionkach, z walką o tytuł Międzynarodowego MIstrza Rzeczpospolitej Polskiej po między Damianem Wrzesińskim a reprezentantem Wenezueli Otto Gamezem. Polak zademostrował świetną formę, wygrał przez nokaut. To była ostatnia impreza z kompletem publiczności. Kolejna, w Radomiu (Babilon Promotion) miała juz znacznie mniejszą widownię. W pojedynku wieczoru, po zaciętym boju Przemysław Runowski wypunktował twardego Daniela Rutkowskiego. Podobnie było w Wałczu, gdzie walki odbyły się w pawilonie hotelu Korona. Mimo ograniczonej ilości widzów, atmosfera była doskonała, interesującą imprezę wypełniły przede wszystkim pojedynki polsko- irlandzkie.
Również w październiku- pod szyldem MB Promotions- odbyła się impreza boksu zawodowego w obiektach Stadionu Śląsk. Wrocławska gala została przeprowadzona bez udziału widowni, ale owa niedogodność nie miała wpływu na poziom zawodów, gdzie w walce wieczoru Kamil Łaszczyk pewnie zwyciężył z Kevinem Escanezem.
UDANY POWRÓT W PAŁACU W KONARACH
Aż trzy miesiące czekali miłośnicy boksu i pięściarskie środowisko na powrót swojej dyscypliny na sportowe salony. I doczekali się choć niestety z niezbędnymi w tym czasie ograniczeniami. Impreza w Pałacu w Konarach, niedaleko Buska była udana pod każdym względem; odpowiednio dobrani przez organizatorów Jerzego Mazura i Rafała Biernackiego rywale, świetny wystrój obiektu, skrupulatny nadzór Macieja Nadgrodkiewicza, aby nie było niedociągnięć pod względem technicznym. Nie do przecenienia jest również stworzona przez właścicieli obiektu: Paulinę Malec- Hoang i jej małżonka Amadeusza wspaniała atmosfera i wielka gościnność. Największym zainteresowaniem cieszył się pojedynek Mariusza Wacha z Kevinem Johnsonem, którego stawką był pas i tytuł Międzynarodowego Mistrza R.P. - zwyciężony przez naszego "Wikinga". Zaciętą walkę stoczyła Ewa Piątkowska z ambitną i zawsze bojową Ślązaczką Kariną Kopińską- wygrała PIątkowska. Gospodarze Pałacu w Konarach jednomyślnie stwierdzili, że nie mają nic przeciwko temu, aby ponownie gościć w swoim obiekcie pięściarską rodzinę. Trzymamy za słowo. Pora na Arłamów.
POWRÓT BOKSU ZAWODOWEGO - W KONARACH I ARŁAMOWIE
Inauguracja już w najbliższy piątek, 12 czerwca- odbędzie się gala zorganizowana przez grupę Wach Boxing Team Jerzego Mazura.W walce wieczoru Mariusz "Wiking" Wach zmierzy się z Kevinem Johnsonem, a stawką tego dziesięciorundowego pojedynku będzie tytuł Międzynarodowego Mistrza R.P. wagi ciężkiej. ponadto wystąpi Ewa Piątkowska, która będzie rywalizować z ambitną Ślązaczką Kariną Kopińską. Przewidziano siedem zawodowych pojedynków zawodowych, odbędą się również walki amatorskie; między paniami Julią Kabzińską a Alexis Kubicki oraz najmłodszymi pięściarzami- Arturem Proksą a Kubą Targielem. To wszyspotkaniu wieczoru Robert Mr. stko w imponujących wnętrzach Pałacu w Konarach, zapowiada się interesujące wydarzenie, do oglądania w systemie pay per view.
W tydzień później, 20 czerwca pięściarską rodzinę powita ekskluzywny Hotel Arłamów. Organizatorem imprezy jest MB Promotions Mateusza Borka, we współpracy z Tymex Boxing Mariusza Grabowskiego. W spotkaniu wieczoru Robert "Mr. K.O." Parzęczewski będzie rywalizować z Bośniakiem Sladanem Janjaninem. INteresująco zapowiadają się walki Kamila Łaszczyka z Potrem Gudelem, Sebastiana Ślusarczyka z Maxem Miszczenko, Patryka Szymańskiego z Przemysławem Gorgoniem. Wystąpi również, po raz pierwszy od czasu ubiegłorocznego zwycięstwa odniesionego nad Izuagbe Ugonohem. Bezpośrednią transmisję z gali przeprowadzi TVP Sport.
Gorąco polecamy
GALE BOKSU - Z ZACHOWANIEM NIEZBĘDNYCH ŚRODKÓW OSTROŻNOŚCI
Spowodowana epidemią COVID -19 przymusowa przerwa w organizacji zawodów, m.in. gal bokserskich, zmierza, miejmy nadzieję, do przeszłości, a przynajmniej do znacznego ograniczenia. Już w czerwcu planowane są imprezy, i choć bez publiczności, to i tak jest to ruch w dobrym kierunku. Być może oglądanie pięściarskich zmagać za pośrednictwem internetu, w systemie per pay view, potrwa dłużej niż tego wszyscy byśmy wszyscy chcieli, ale tymczasem dobre i tyle. Organizacja imprez w takich okolicznościach wymaga zwiększonej uwagi na bezpieczeństwo uczestniczących w nich osób, stawia promotorów przed zupełnie nowymi, nieznanymi wcześniej wyzwaniami. PWBZ, w oparciu o fachowe publikacje i opinie ekspertów, opracował zestawienie działań i środków mających w jak największym stopniu zminimalizować zagrożenia zdrowia i życia uczestniczących w tych przedsięwzięcach osób- do pobrania z załącznika.
WIELKANOC
Przed nami święta zupełnie inne niż te, jakich oczekiwaliśmy i kiedykolwiek w przeszłości doświadczaliśmy. NIektórzy z nas spędzą je bez najbliższych, bez celebrowania... Przyszło nam zmierzyć się z nową rzeczywistością, nie wiemy nawet na jak długo. Pięściarskie środowisko straciło możliwość nie tylko sprawdzania się w sportowej rywalizacji, podejmowania ringowych wyzwań, ale zostało pozbawione warunków do realizowania niezbędnych zadań treningowych. Miłośnicy boksu- uczestnictwa w imprezach, na które czekali, które dostarczały im niezapomnianych wrażeń i emocji.
Trudno w takich okolicznościach życzyć Wam, aby nadchodzące święta Wielkanocne były radosne. Niech jednak będą świętami nadziei i wiary w zwycięstwo nad wszechogarniającą epidemią. To najgroźniejszy rywal, z jakim przyszło nam się zmierzyć. Niech przebiegną w spokoju i zdrowiu Waszym i Waszych bliskich.
Spokojnych Świąt
Zespół PWBZ
ZMARŁ LUCJAN OLSZEWSKI
5 kwietnia 2020 roku, w wieku 84 lat zmarł redaktor Lucjan Olszewski, jeden z najbardziej cenionych propagatorów polskiego pięściarstwa. W swojej wieloletniej karierze był nie tylko dziennikarzem i publicystą, m.in. redaktorem naczelnym miesięcznika Boks, a następnie Bokser, relacjonował najwięsze bokserskie imprezy dla TVP, Eurosportu i Wizji, ale pełnił również w Polskim Związku Bokserskim odpowiedzialne funkcje: kapitana związkowego i wiceprezesa. Był autorem książek o tematyce pięściarskiej, m.in: O złote pasy. Bokserzy walczą o tytuły...
NIe był łatwym rozmówcą, nie należał też do pochlebców; Jego, przepełnione troską teksy, nie pozbawione były krytycznych ocen dla różnych działań patologicznych, jakie przecież zdarzały się w naszym pięściarstwie. Był fachowcem, nazywano Go Encyklopedią boksu, miał ogromną wiedzę na temat wielkich wydarzeń i pojedynków, ale i nie mniej interesujących ringowych ciekawostek, także zza ringowych kulis.
W 2004 roku, pozbawiony swojego sportowego dziecka, magazynu, który stworzył -Bokser- coraz rzadziej pojawiał się na bokserskich imprezach, z rzadka też odwiedzał pięściarską centralę, gdzie wcześniej był częstym gościem. Zamknął się w sobie, utrzymywał kontakty jedynie z osobami, które darzył szacunkiem. A na szacunek Pana Lucjana niełatwo było zasłużyć.
W zmarłym świat boksu stracił kolejnego wielkiego pasjonata, orędownika i propagatora umiłowanej dyscypliny. Cześć Jego pamięci!
ODWOŁANIE TERMINU KURSU DLA KANDYDATÓW
W związku z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego w kraju odwołujemy kurs dla kandytatów na sędziów boksu zawodowego, przewidziany na 22 marca w Warszawie. Kurs zostanie zorganizowany w innym terminie, o czym poinformujemy wszystkich zainteresowanych, przede wszystkim tych, którzy zadeklarowali chęć uczestniczenia i odesłali wypełnione ankiety.
Pozdrawiamy
Zdrowych, radosnych, spokojnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2020, życzy pięściarskiemu środowisku oraz miłośnikom boksu Polski Wydział Boksu Zawodowego.
NIE ŻYJE DAWID "CYGAN" KOSTECKI
W dniu 2.sierpnia 2019 r. zmarł śmiercią tragiczną Dawid "Cygan" Kostecki. Stoczył w zawodowej karierze 41 walk, z których 39 zakończył się Jego zwycięstwem (25 przez nokaut), a tylko dwie porażkami. W ponad 13.letniej pięściarskiej przygodzie zdobywał tytuły: Młodzieżowego Mistrza Świata WBC, MIstrza Świata WBF, IBC, WBC Baltic- wszystkie w kategorii wagowej półciężkiej. Agresywny styl walki, wielka nieustępiliwość, niekonwencjonalne zachowanie zarówno podczas ceremonii ważenia jak i podczas walki sprawiły, że Dawid posiadał wśród miłośników pięściarstwa wielu fanów, miał wielu zdeklarowanych kibiców. Niespodziewana śmierć "Cygana" , w wieku zaledwie 38.lat, została z ogromnym smutkiem przyjęta przez bokserskie środowisko. Pozostanie w naszej pamięci. Spoczywaj w pokoju!
GALE BOKSU ZAWODOWEGO W LISTOPADZIE i GRUDNIU 2019
23.11.- Radom - MB Promotion
29.11.- Ełk- Chorten Boxing Production
30.11- Raszyn - Babilon Promotion
30.11.- Zakopane - KnockOut Poland
6.12. - Nowy Sącz - Golden Team
14.12. Kościerzyna - Rocky Boxing Promotion
14.12. Żyrardów- Zagórski Boxing
20.12. Nowy Dwór Maz. - Babilon Promotion
PODSUMOWANIE ROKU 2018 - ŻYCZENIA NA 2019
Mijający rok rozpoczął się obiecująco; już w lutym Kamil Szeremeta odniósł we Włoszech cenne zwycięstwo uwieńczone tytułem Mistrza Europy wagi średniej pokonując przez techniczny nokaut w 2.rundzie pięściarza gospodarzy Alessandro Goddi. Dobry humor kibiców i środowiska zmąciła nieco marcowa porsażka Michała Syrowatki z Robbie Daviesem.
Nie na długo, bo kilka tygodni później Mateusz Masternak podczas gali MB Promotions w Częstochowie, zwyciężając Youri Kalengę zdobył tytuł MIstrza Europy WBO wagi junior ciężkiej. Podczas tej samej imprezy Ewa Brodnicka zdobyła Mistrzostwo Świata WBO pokonując Sarah Pucek.
podczas majowej imprezy ND Promotion - Narodowa Gala Boksu, na warszawskim Stadionie Narodowym Ewa PIątkowska obroniła tytuł Mistrzyni Świata wagi półśredniej- zwyciężając Marię Lindberg.
Gliwicka gala Knockout Poland - w listopadzie- przyniosła Ewie PIątkowskiej kolejny sukces: ponowną obronę światowego tytułu - w rywalizacji z Ornellą Domini.
Tego samego dnia w Chicago, w ramach World Boxing Super Series,Krzysztof Głowacki wypunktował Maksima Vłasowa awansując do półfinału tej prestiżowej imprezy. Zwycięstwo nad Vłasowem było dodatkowo premiowane tytułem Mistrza Świata (interim) WBO- w wadze junior ciężkiej.
Przez cały mijający rok polscy pięściarze zajmowali eksponowane miejsca w światowych rankingach prestiżowych organizacji: WBC, WBO, WBA, IBF i EBU.
W listopadzie polskie pięściarstwo poniosło ogromną, niepowetowaną strat e- zmarł najwybitniejszy polski szkoleniowiec ostatnich lat, Andrzej Gmitruk.
W 2018 r. odbyło się 16 pojedynków o tytuł Mistrza Rzeczypospolitej Polskie i Międzynarodowego Mistrza Rzeczypospolitej Polskiej. Aktualni mistrzowie R.P. to: waga lekka i super lekka: Damian Wrzesiński (2.w rankingu boxrec.com), waga półśrednia: Łukasz Wierzbicki (2.w rankingu boxrec.com), waga średnia: Robert Świerzbiński (8. w rankingu boxrec.com), waga półciężka: Robert Parzęczewski (1.w raningu boxrec.com). Jak więc wynika z powyższego zestawienia zdecydowana większość aktualnych mistrzów znajduje się na czołowych miejscach prestiżowego rankingu, na który zresztą powołują się nasi promotorzy. I nic nie stoi na przeszkodzie, aby ci, którzy uważają, iż owe tytuły nie odzwierciedlają rzeczywistego prymatu, zechcieli udowodnić swoją wyższość w bezpośredniej konfrontacji.
MIstrzowie Międzynarodowi: waga super lekka: Kamil Młodziński, półśrednia: Łukasz Wierzbicki, super półśrednia: Patryk Szymański, średnia: Oleksandr Strecki, półciężka: Paweł Stępień, junior ciężka: Adam Balski, ciężka: Tomasz Adamek.
Pozostaje mieć nadzieję, że nadchodzący rok 2019 nie będzie gorszy, że polskie pięściarstwo zawodowe będzie coraz bardziej liczyć się na arenie międzynarodowej, a nasi bokserzy sięgać po najwyższe trofea. Czego życzymy zawodnikom, pięściarskiemu środowisku, miłośnikom walki na pięści. Oby było ich coraz więcej, oby polskie pojedynki stały na najwyższym poziomie, dawały mnóstwo emocji, wzruszeń, dumy. Wszystkiego najlepszego!
WOJNA DOMOWA
Imponujący wystrój wysłużonej radomskiej hali, perfekcyjne organizacja zawodów oraz emocjonujące pojedynki, zaskakujące zwroty akcji - to najkrótsze podsumowanie pięściarskich zmagań w ostatniej imprezie roku, gali pn. Wojna Domowa zorganizowanej przez MB Promorions Mateusza Borka i Tymex Mariusza i Marcela Grabowskich.
Mnóstwo emocji dostarczyła już walka wstępna pomiędzy miejscowym idolem Rafałem Grabowskim a aktalnym Międzynarodowym Mistrzem R.P. Kamilem Młodzińskim. niesiony dopingiem własnej widowni Grabowski zaciekle atakował rywala, Kamil schodził z linii sciisów. kontrował, sam przechodził do kontrnatarcia. I odniósł zasłużone, choć niejednogłośne zwycięstwo. Rafał był rozczarowany werdyktem, choć pretensje mógł mieć jedynie do siebie; w jego chaotycznych akcjach zabrakło dokładności, wiele ciosów przestrzelił, sporo kończyło się jak nie na barkach, to na gardzie Kamila.
Nieustępliwy Michał Żeromiński uległ tym razem Mykoli Vovkowi. Ambitnie atakował, gonił przeciwnika po ringu, ale Mykola był szybszy i dokładniejszy, jego soczyste ciosy częściej sięgaly celu. Niestety warunki fizyczne Michała nie pozwalają mu na zwycięstwa w wadze półśredniej. Czy jednak jest w stanie boksować w super lekkiej, gdzie mógłby toczyć zwycięskie pojedynki? Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć sam pięściarz.
Najtrudniejszy w karierze pojedynek stoczył Adam Balski (waga junior ciężka). Pierwsze minuty w starciu z Raczenką należały do niego, ale w ostatnich oddał pole rywalowi. Losy walki zmieniły się diametralnie w ostatnim starciu; po celnych ciosach Ukraińca Adam trzykrotnie padał na matę. Ale ambitnie wstawał, choć o zrewanżowaniu Radczence nie było mowy. Polak próbował pokazać, iż mimo upadków uderzenia Siergeja nie zrobiły na nim większego wrażenia, to wyraźnie było widać, że jest mocno raniony.Od nokautu uratował go dzwonek na koniec walki. Mimo straty dwóch punktów zebrane wcześniej zdobycze pozwoliły Balskiemu wygrać- jednomyślnie.
Walka Łukasza Wierzbickiego z Twaha Kiduku odbywała się w dość ospałym tempie. Rywal imponował świetną pracą nóg i balansem ciała, coż z tego skoro nie pootrafił się zmusić do zadawania uderzeń. Łukasz kontrolował pojedynek i odniósł zasłuożone zwycięstwo- obronił tytuł Międzynarodowego Mistrza R.P. wagi półśredniej.
Nie jednogłośnym rezultatem zakończył się bój pomiędzy Michałem CHydeckim a Damianem Wrzesińskim. Losy walki zmieniały się z rundy na rundę, ostatecznie - niewysoko- wygrał Wrzesiński. Do tytułu Mistrza R.P wagi lekkiej dołożył trofeum w wyższej kategorii - super lekkiej.
Niespodziewany przebieg i finał miała walka wieczoru - o tytuł Mistrza R.P. wagi półciężkiej pomiędzy Robertem Parzęczewskim a Dariuszem Sękiem; po pierwszej, w miarę wyrównanej rundzie, w kolejnej Robert przeszedł do zdecydowanej ofensywy, Darek trzykrotnie lądował na ringowej podłodze, po trzecim upadku arbiter Leszek Jankowiak zdecydował się na przerwanie walki- techniczny nokaut.
A tak podsumował imprezę ceniony dziennikarz Janusz Pindera:
- Wygrała cała gala, żaden z pojedynków mnie nie zawiódł, choć łyżkę dziegciu włożył Adam Balski. Wisienką na torcie był efektowny nokaut Roberta Parzęczewskiego.
22 grudnia 2018 r.
SILESIA BOXING W KATOWICACH
Kameralne gale mają swój urok; boksują lokalni idole, dopingują im koledzyz teamu, bliscy, zdeklarowani kibice. I taka impreza - pod szyldem Silesia Boxing Irka Butowicza- odbyła się w piątek 1.grudnia w Katowicach.
W walce wieczoru cieszący się duż popularnością w środowisku, sympatyczny Robert Talarek zmierzył się z pięściarskim weteranem Tomaszem Gargulą. Ten pojedynek - w wadze półciężkie- nie trwał długo: już w drugiej rundzie, po serii ciosów Ślązaka arbiter Krzysztof Bubak słusznie odesłał do narożnika Gargulę ogłaszając techniczny nokaut.
Punktowe zwycięstwo nad Arteme Karpetsem - w wadze średniej - odnotował bojowy Bartek Grafka, a Karina Kopińska nie miała problemów z pokonaniem ambitnej Greczynki Panaglotą Marmareli, natomiast Remigiusz Wóz zremisował z Pavolem Garajem. Słowak nie ma wprawdzie imponującego bilansu, ale jest zawodnikiem twardym i walecznym, nie oddaje łatwo inicjatywy. W stoczonych 25.pojedynkach tylko raz zszedł z ringu przed upływem pełnego dystansu walki- w spotkaniu z Brytyjczykiem Kieranem Smithem.
Doskonała atmosfera, to również zasługa pani Stasi, szefowej restauracji, gdzie stołowały się ekipy. Pani Stasia prezentuje prawdziwą śląską gościnność, dba, aby nikt nie opuścił progów jej lokalu głodny, każdego traktuje niezwykle serdecznie. Na pożegnanie każdy członek ekipy otrzymał w prezencie butelkę smacznego śląskiego żurku. Dziękujemy Pani Stasiu, mamy nadzieję, że przed i po każdej gali będziemy mieli okazję gościć u niezwykłej Pani Stasi i jej Małżonka. A żurek był wyśmienity.
1.grudnia 2018 r
ANDRZEJ GMITRUK NIE ŻYJE
Wiadomość, jaką otrzymaliśmy wydawała się niedorzeczną, jakimś absurdem, makabrycznym żartem: dziś, 20 listopada zmarł w swoim domu ANdrzej Gmitruk - legenda i wielki autorytet polskiego pięściarstwa. Wiedzieliśmy, że kilka lat temu przeszedł zawał serca, że nie do końca jest zdrowy, ale zapewnienia Andrzeja, iż ma pełną kontrolę nad swoim organizmem braliśmy za dobrą monetę.
Trenerską karierę rozpoczął w drugiej połowie lat '70, wkrótce po ukończeniu warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Szybko dostrzeżono Jego predyspozycje do zawodu; został trenerem kadry juniorów Polskiego Związku Bokserskiego, skąd trafił do stołecznej Legii. Trenerskie doświadczenie zdobywał pod kierunkiem doskonałych szkoleniowców klubu: Henryka Niedźwiedzkiego i Stanisława Wasilewskiego, współpracował z Wiesławem Rudkowskim i Sylwestrem Kaczyńskim. Pięciokrotnie zdobywał z Legią tytuł drużynowego mistrza Polski. Awansował na trenera reprezentacji Polski i tu również odnosił spektakularne sukcesy; zespół pod Jego wodzą sięgnął po cztery medale Igrzysk Olimpijskich w Seulu. Chcąc rozwijać warsztat szkoleniowy przyjął propozycję pracy z reprezentacją Norwegii.
Po norweskiej przygodzie związał się z boksem zawodowym. Najpierw jako trener, później wspólnik greckiego animatora profesjonalnego pięściarstwa, a następnie jako samodzielny promotor grupy Gmitruk Promotion organizował gale bokserskie. To pod Jego okiem zawodowe szlify zdobywał Tomasz Adamek, Maciej Zegan, Mateusz Masternak, Mariusz Wach, Piotr Wilczewski i wielu innych, stawał w narożniku i prowadził zajęcia z Andrzejem Gołotą.
Był ojcem i mężem, a więc i posiadał związane z tym obowiązki. Z tego powodu podejmował kolejne wyzwania; indywidualne zajęcia z pięściarską czołówką, komentowanie walk w telewizji... Mimo uwag przyjaciół, iż Jego organizm nie pozwala na takie obciążenia. Przyjmował je, zapewniał, że dokona wyboru, zwolni tempo. I - swoim zwyczajem- nie dotrzymywał obietnic, nadal ciężko pracował.
Dziś jeszcze nie wiadomo, co bezpośrednio sprawiło, iż Andrzeja nie ma już z nami. Wiadomo natomiast, że nie będzie sparingów, nie będzie bezcennych uwag w narożniku, nie będzie spotkań w gronie przyjaciół, śmiechu i nieco sarkastycznego humoru. Wiadomo natomiast, że Córeczka Emma straciła Ojca, Agnieszka Męża, a pięściarskie środowisko niesamowitego, charyzmatycznego szkoleniowca, powiernika i przyjaciela. Najbliższego członka bokserskiej rodziny.
Te słowa przychodzą z największym trudem: Żegnaj Andrzejku, będzie nam Ciebie bardzo brakowało!
WIELKI POWRÓT GŁOWACKIEGO
Krzysztof Głowacki zapowiadał, iż wróci na tron mistrzowski i słowa dotrzymał; po niezwykle zaciętym i obfitującym w wymiany ciosów boju jednogłośnie pokonał Maksyma Własowa, zdobywając tytuł Mistrza Świata WBO (interim) wagi junior ciężkiej (cruiserweight). Walka odbyła się w Chicago, w ćwierćfinale turnieju World Boxing Super Series. Krzysztof w półfinale spotka się z Mairisem Breidisem. Faworytem walki będzie Łotysz, ale "Główka" wyeliminował już niejednego faworyta, jesteśmy przekonani, że tak będzie i tym razem.
Formalnym mistrzem świata tej kategorii WBO jest obecnie Oleksandr Usyk, wiadomo jednak, że wkrótce zmieni wagę na ciężką i wówczas pełnoprawnym championem będzie nasz "Główka".
PIĄTKOWSKA OBRONIŁA MISTRZOWSKIE TROFEUM, SZPILKA WYGRAŁ NA PUNKTY Z WACHEM
Niezwykle emocjonalne wydarzenia miały miejsce w nowo oddanej do użytku hali Arena Gliwice; Ewa Piątkowska w obronie mistrzowskiego tytułu (WBC) zwyciężyła Ornellę Domini udowadniając, iż jest najlepszą pięściarką świata (WBC) wagi super półśredniej, Maciej Sulęcki już w drugiej rundzie rozprawił się z z rutynowanym Jeanem Hamilcaro, Paweł Stępień, sam będąc wcześniej na deskach, w walce z doświadczonym Suchockim, pokonał Kazacha w 9.rundzie- obronił tytuł Międzynarodowego Rzeczypospolitej Polskiej wagi półciężkiej. Najwięcej emocji wzbudził wyrównany pojedynek pomiędzy Arturem Szpilką a Mariuszem Wachem- niejednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Artur Szpilka. Tym większe będzie zapewne zainteresowanie spotkaniem rewanżowym, które zakontraktowano na pierwszą połowę przyszłego roku.
W pozostałych walkach:
waga super półśrednia: Przemysław Zyśk wypunktował Igora Faniyana,
waga ciężka: Łukasz Różański wygrał przez tko w 1.rundzie z Eugenem Buchmuellerem,
waga półciężka: Marek Matyja zwyciężył Remigiusza Woza przez tko w 3.starciu.
Organizator: Knockout Poland, Andrzej Wasilewski
KONIN: JEŻEWSKI WYPUNKTOWAŁ BRYANTA
Do udanych imprez należy zaliczyć zorganizowaną w Koninie galę boksu zawodowego; niepokonany Nikodem Jeżewski nadal posiada nieskażony porażką rekord 15 zwycięstw- pokonał na punkty trudnego rywala Lance Bryanta z Nowej Zelandii, a boksujący w walce wieczoru Kamil Gardzielik zwyciężył Marcosa Cornejo. Wszystkie pojedynki zakończyły się na punkty, co należy zawdzięczać dobremu doborowi rywali przez matchmakera. Pod względem organizacyjnym impreza została przeprowadzona wzorowo. A oto pozostałe wyniki:
waga junior ciężka: Igor Jakubowski pokonał Oleksii Żhuka,
waga junior ciężka: Paweł Czyżyk wygrał z Damianem Tarabaszem,
waga junior ciężka: Serhii Żhuk zwyciężył Pawła Kucharskiego,
waga średnia: Kevin Gruchała wygrał z Adamem Cieślakiem.
Organizator: Rocky Boxing Promotion Krystian Każyszka
KAMIL MŁODZIŃSKI MIĘDZYNARODOWYM MISTRZEM R.P.
W sobotę 27. października odbyła się w Zabrzu gala z cyklu Bitwa o Śląsk zorganizowana przez KL Boxing Ludwika Drożdżyńskiego. Stawką walki wieczoru był tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski wagi super lekkiej pomiędzy Kamilem Młodzińskim a Bohdanem Zemlianyi z Ukrainy. Polak zaczął pojedynek z dużym impetem, arbiter Robert Gortat odesłał Ukraińca w trzeciej rundzie do narożnika- techniczny nokaut.
W pozostałych walkach;
waga super półśrednia: Mykola Vovk wygrał na punkty z Oleksandrem Chabanem,
waga super średnia: Tomasz Gromadzki wygrał przez tko w 3.rundzie z Tomaszem Gargulą,
waga super średnia: Damian Stanisławski wygrał przez tko w 2.rundzie z Andrii Chamaidarem,
waga półciężka: Przemysław Gorgon wygrał w 2.rundzie z Lukasem Slivka,
waga średnia: Adam Grabiec pokonał na punkty Martina Kabrhela.
PO RAZ DZIESIĄTY 125 METRÓW POD ZIEMIĄ
Dziesięć lat minęlo pierwszej gali goksu, która odbyła się 125 metrów pod ziemią- w Kopalni Soli w Wieliczce- impreza zapisana w Księdze Rekordów Guinessa. Tym razem w imprezie jubileuszowej -w głównej walce wieczoru wystąpił Robert Talarek- zawodnik, dla którego występ w takich warunkach nie jest niczym specjalnym bowiem na co dzień pracuje jako górnik. Talarek (waga półciężka) spotkał się w ringu z Johnem Rene ze Stanów Zjednoczonych A.P., pokonał Amerykanina odnosząc zwycięstwo przez techniczny nokaut, już w pierwszej rundzie.
Pozostałe wyniki:
waga super lekka: Piotr Gudel wygrał niejednogłośnie (2:1) z Markiem Jędrzejewskim,
waga półciężka: Piotr Gruchała przegrał na punkty z Serhii Zhukiem,
waga piórkowa: Dorota Norek wypunktowała Wiktorię Sądej,
waga junior ciężka: Mateusz Kowalczyk przegrał na punkty z Mariuszem Piwowarem.
Organizator gali: Babilon Promotion
EWA BRODNICKA NADAL MISTRZYNIĄ SWIATA
Ewa Brodnicka dopisała do swojego rekordu kolejne zwycięstwo, pokonując 26.października w Lublinie Nozipho Bell z Południowej Afryki- na punkty - i utrzymuje tytuł mistrzyni świata wagi super - piórkowej WBO, pozostając niepokonaną na zawodowym ringu.
W pozostałych walkach zanotowano wyniki:
waga średnia: Łukasz Maciec wypunktował Damiana Bonelli,
waga półciężka: Mateusz Rzadkosz wygrał na punkty z Valentynem Zbrozhkiem,
waga ciężka: Kamil Bodzioch wygrał na punkty z Artsiomem Cherniakevichem,
waga super półśrednia: Maksymilian Gibadło wygrał na punkty z Mifidzi Pilipenakiem,
waga super średnia: Stanisław Gibadło wygrał na punkty z Grzegorzem Sikorskim,
waga średnia: Rafał Pląder wygrał na punktyz Mikalaiem Trukhanem,
Organizator gali: Tymex Boxing Promotion- Mariusz Grabowski, Marcel Grabowski.
ADAMEK PRZEGRYWA I KOŃCZY KARIERĘ
Niestety nie udał się powrót "Górala" do czołówki pięściarzy wagi ciężkiej. Podczas gali w Chicago przegrał w 2.rundzie z niepokonanym Jarrellem Millerem, zapowiedział zakończenie kariery.
A była bogata; sięgał po tytuł mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych: półciężkiej i junior ciężkiej, podczas blisko 20.letniej kariery w boksie zawodowym stoczył 59 pojedynków, z których tylko 6 zakonczyło się jego porażką.
Będziemy mieli okazję oglądać Tomasza Adamka podczas gali MB Promotion w Radomiu (17. listopada), gdzie nastąpi oficjalne zakończenie kariery pięściarskiej.
06.10.2018
DIABLO NOKAUTUJE W ZAKOPANEM
Niespełna pięciu minut potrzebował Krzysztof Włodarczyk, aby znokaotować sobotniego rywala Al Sands, Haitańczyka z amerykańskim paszportem. Walka odbyła się w luksusowym kompleksie hotelowym Nosalowy Dwór - w Zakopanem. Widać, że "Diablo" wraca do wysokiej formy, zamierza ponownie sięgnąć po światowe trofeum. Trzymamy kciuki.
Podczas zorganizowanej przez Knockout Poland gali odbyły się jeszcze cztery pojedynku:
w wadze średniej Maksym Hardzejka wypunktowal Igora Faniyana,
w półśredniej Damian Kiwior wygrał na punkty z Ghourkamem Mirzaevem,
w super średniej Fiodor Czerkaszyn wygrał na punkty z Bartłomiejem Grafką,
w wadze średniej Patryk Szymański przegrał w 4.rundzie z Fouadem El Massoudim,
06.10.2018
PIOTR WILCZEWSKI ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ
Nie boksował od ponad sześciu lat, ponieważ jednak oficjalnie nie pożegnał się z karierą pięściarską, postanowił zrobić to w minioną sobotę - na własnym, dzierżoniowskim ringu. W swoim ostatnim pojedynku zmierzył się z rutynowanym Gruzinem Giorgi Kandelaki. Wilczewski wygrał ten pojedynek, nie przegrał żadnej z ośmiu stoczonych rund.
Na zawodowym ringu wystąpił 35 razy, tylko trzykrotnie schodził z niego pokonany: przez Artura Abrahama, Jamesa DeGale i Curtisa Stevensa, w więc światową czołówkę. Największym sukcesem "Wilka" był wywalczony w 2011 roku tytuł mistrza Europy- w Helsinkach, gdzie pokonał reprezentanta gospodarzy Amina Asikainena, przez techniczny nokaut w 11.rundzie.
Kończąc rringowe występy Wilczewski nie zrywa z pięściarstwem; zajmuje się szkoleniem młodzieży oraz przygotowuje swoich zawodników do walk amatorskich i profesjonalnych.
Jesteśmy przekonani, że i na tym polu będzie odnosił sukcesy. Powodzenia "Wilku".
06.10.2018
SZEREMETA OBRONIŁ TYTUŁ MISTRZA EUROPY
Pół roku temu, podczas imprezy w stolicy Włoch- Rzymie Kamil Szeremeta niepodziewanie, zwyciężając pięściarza gospodarzy Alessandro Goddi, zdobył tytuł najlepszego pięściarza kontynentu. W ostatnią sobotę (22.09.), podczas gali Knockout Poland udowodnił swój europejski prymat pokonując przez nokaut w 10. starciu Rubena Diaza.
W pozostałych walkach:
w wadze junior ciężkiej Paweł Stępień znokautował w 6.rundzie Yevgenija Makhteienko,
w wadze super półśreniej Przemysław Zyśk wygrał na punkty z Pavlem Hryshavetsem,
w wadze półśredniej MIchał Syrowatka wypunktował Artema Ayvazidi,
w wadze średniej Maksim Hardzeika wygrał przez tko w 3. starciu z Siarhei Krapshylą.
22.09.2018r.
JASTRZĘBIE - ZDRÓJ: JONAK NADAL NIEPOKONANY
W Jastrzębiu - Zdrój Damian Jonak wystąpił po raz drugi; poprzednio, przed prawie pięciu laty wypunktował Krisa Carslawa, w piątek dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo- wygrał na punkty z niepokonanym Sherzodem Khusanovem. Choć nie było to łatwe zwycięstwo, o czym świadczy chociażby punktacja sędziowska: dwukrotnie 77:75 i jeden werdykt 78:74. Za niepełna dwa miesiące Jonak wystąpi ponownie- podczas gali w Radomiu (17.listopada), z pewnością zapewni widzom równie dużo emocji, co w Jastrzębiu- podczas imprezy Tymex Boxing Promotion Mariusza i Marcela Grabowskich.
Oprócz walki Jonaka odbyło się pięć pojedynków, w których:
w wadze półśredniej Michał Leśniak wygrał na punkty z Ivanem Njegacem,
w lekkiej Damian Wrzesiński wypunktował Andreasa Maiera,
w super średniej Tomasz Gromadzki wypunktował Uladzimira Kharkevicha,
w ciężkiej Marcin Siwy wygrał przez tko w 1 rundzie z Andrasem Csomorem,
w tej samej kategorii wagowej debiutant Kamil Bodzioch pokonał przez tko w 3. rundzie Hrvoje Bozinovica.
21.09.2018
ŚWIETNA ATMOSFERA NA GALI W GRAWITACJI
Coraz modniejsze stają się gale lokalne- niskobudżetowe, adresowane do kręgu znajomych, krewnych i zdeklarowanych fanów sportów walki.Taką imprezę zafundował poznańskiemu środowisku bokserskiemu organizator Damian Ławniczak. Tłumów nie było, bo być nie mogło; sala przy kręgielni Gawitacja w Centrum Posnania nie imponowała rozmiarami, za to atmosfery towarzyszącej walkom mogły pozazdrościć wielkie przedsięwzięcia, z wypełnionymi trybunami.
Odbyły się cztery pojedynki, a oto rezultaty (wszystkie walki czterorundowe, zakończone na punkty):
waga junior ciężka: Mateusz Kubiszyn wygrał z Pawłem Kochańskim,
waga super lekka: MIchał Krawczyk pokonał Przemysława Mruka,
waga super półśrednia: Piotr Odważny pokonał Artura Hozakowskiego,
waga półśrednia: Maksym Grytsenko wygrał z Pawłem Dziwiną
15.09.2018r
GORĄCO NA BIAŁOSTOCKIM LODOWISKU- ŚWIERZBIŃSKI MISTRZEM R.P.
Było naprawdę gorąco, wszystkie walki emocjonujące, mnóstwo mocnych ciosów, zwrotów akcji- tak najkrócej można podsumować zorganizowaną przez Dariusza Snarskiego - Chorten Boxing Production - Wschodzący Białystok piątkową galę. Walką wieczoru był pojedynek pomiędzy b.mistrzem Europy a Robertem Świerzbińskim pojedynek - o tytuł Mistrza Rzeczypospolitej Polskiej. Wygrał na punkty i zdobył tytuł Świerzbiński.
W pozostałych pojedynkach zanotowano rozstrzygnięcia:
Krzysztof Cieślak wypunktował Andrei Sudasa,
Oleksandr Babanov wygrał przez techniczny nokaut w 2 r. z Sebastianem Hładunem,
Przemysław Gorgoń zremisował z Serhii Zhukiem,
Piotr Gudel wygrał na punkty z Yuri Chumakiem,
Timur Kuzakhmedov wygrał na punkty z Yauheni Aleynikiem,
14.09.2018
OŚWIADCZENIE
W dniu dzisiejszym (poniedziałek 17.08.) dokonałem ponownego przeglądu kart punktowych gali w Białymstoku, m.in. walki Serhii Żhuk - Przemysław Gorgoń i okazało się, że przepisując punktację popełniłem pomyłkę: z karty p. Piotra Kozłowskiego, który wypunktował 2 rundę 10:9 na korzyść Gorgonia, zapisałem w kacie zbiorczej 10:9, ale dla Zhuka. Stało się tak zapewne z powodu chwilowej dekoncentracji, odwrócenia uwagi...
Po ponownym podsumowaniu karty p. Kozłowskiego okazało się, że jego werdykt brzmi 57:57. Wobec tego, że p. Włodzimierz Gulc wypunktował 57:56 na korzyść Gorgonia, a p. Włodzimierz Kromka 57:56 dla Zhuka, mamy trzy różne werdykty, co daje wynik walki jako remisowy.
Pragnę podkreślić, iż nie dokonałem zmiany ocen sędziowskich, co jest niedopuszczalne, a jedynie poprawiłem w karcie zbiorczej werdykt drugiej rundy sędziego Kozłowskiego. Tym samym jako wynik ostateczny walki Przemysław Gorgoń - Serhii Zhuk ogłaszam jako nierozstrzygnięty.
Chcę również dodać, iż wpisy w kartach punktowych i karcie zbiorczej są kontrolowane w pierwszy dzień po weekendzie zamykającym gale- przez sędziego głównego, szefa komisji sędziowskiej, bądź przez delegata technicznego. Po gali w Białymstoku, ktra odbyła się 14.09. weryfikacji dokonał delegat techniczny, a więc niżej podpisany.
Tym samym przyznaję, iż popełniłem błąd, za co najmocniej przepraszam wszystkie zainteresowane strony i miłośników pięściarstwa,
Krzysztof Kraśnicki
17.09.2018
W załączeniu karta zbiorcza walki oraz karty punktowe p. Piotra Kozłowskiego
/files/files/karta_zbiorcza_walki_Gorgo%C5%84_Zhuk.pdf
/files/files/karta_punktowa_P.Koz%C5%82owski_walki_Gorgon_Zhuk.pdf
OLEKSANDR STRECKI MIĘDZYNARODOWYM MISTRZEM R.P.
Walka wieczoru w hali poznańskiego UAM pomiędzy Oleksandrem Streckim a Bartłomiejem Grafką była wielkim widowiskiem, obaj pięściarze zaprezentowali w ringu olbrzymią wolę walki i nieustępliwość, niewysokie, ale w pełni zasłużone zwycięstwo odniósł zawodnik Boks Poznań Profi Team- Strecki. Tym samym zrewanżował się rywalowi za poniesioną w ubiegłym roku porażkę- zdobył tytuł Międzynarodowego Mistrza Rzeczypospolitej Polskiej.
W pozostałych walkach:
Ewelina Pękalska wypunktowała Catalinę Diaz,
Tomasz Duszak już w pierwszej rundzie znokautował Oleksandra Nesterenko,
Damian Ławniczak wygrał na punkty z Kamilem Jaworkiem,
Dorota Norek wygrała na punkty z Enerolisę de Leon,
Marcin Kujda wypunktował Łukasz Kuca
Poznań 8.9.2018SUMMER BOXING NIGHT - W KAŁUSZYNIE
Przed rokiem spotkaliśmy się w Kałuszyni, nad zalewem Karczunek po raz pierwszy, wówczas gala odbyła się na powietrzu. Tym razem organizatorzy przygotowali miłośnikom boksu niespodziankę, przeprowadzając imprezę w cyrkowym namiocie. Nawiązali do historii polskiego boksu; w latach '20 i '30 minionego wieku; bokserskie mecze odbywały się m.in. właśnie w namiotach, Tak było w warszawskim cyrku na Ordynackiej, tak bywało w innych miastach.Gali towarzyszyła doskonała atmosfera. Słowa uznania.
W walce wieczoru Michał Olaś (waga junior ciężka) już w drugiej rundzie znokautował Raina Karlsona,
w pozostałych walkach odnotowano rozstrzygnięcia:
Nikodem Jeżewski znokautował w 3.rundzie Petara Mrvali
Jordan Kuliński wypunktował Oleksii Zhuka
Rafał Grabowski wygrał na punkty z Lestherem Cantillano
Piotr Budziszewski wygrał na punkty z Janem Klimkiem
Kewin Gruchała wygrał przez tko w drugiej rundzie z Danielem Przewieślikiem
Paweł Czyżyk przegrał na punkty z Maksem Miszczenko
31.08.2018 r.
PO RAZ DZIESIĄTY W MIĘDZYZDROJACH
Po dwóch miesiącach letniej przerwy boks zawodowy powrócił do gry. Tradycyjnie 19. sierpnia odbyła się w Międzyzdrojach - już po raz dziasiąty- gala z cyklu Seaside Boxing Show. Tym razem promotor przedsięwzięcia Tomasz Babiloński postawił na młode pokolenie, jedyną walką z udziałem doświadczonych pięściarzy był spotkanie w walce wieczoru, pomiędzy Robertem Talarkiem a Ukraińcem Artemem Karpetsem- wygrał bokser ze Śląska - Robert Talarek.
W pozostałych pojedynkach zapadły rozstrzygnięcia:
waga junior ciężka: Mateusz Kowalczyk wypunktował Krzysztofa Stawiarskiego,
Paweł Żochowski przegrał z Piotrem Gruchałą
waga półciężka: Piotr Brzoska zremisował z Valentynem Rosiakiem
waga średnia:Hubert Benkowski zremisował z Patrykiem Milewiczem
Adam Cieślak przegrał z Andrii Tsiurą
waga super półśrednia:Jakub Dobrzyński przegrał z Dmytro Bereznii
SEMINARIUM PWBZ W JAWORZNIE
W dniach 20-21 lipca odbyło się seminarium PWBZ z udziałem sędziów, delegatów technicznych i medycznych. Miejsce seminarium - Jaworzno- zostało wybrane nieprzypadkowo; czterech sędziów zamieszkuje to miasto, jeden z nich jest szefem Akademia Boksu Roberta Gortata, gdzie odbyły się zajęcia praktyczne. Uczestnicy mieszkali w gościnnym hotelu Pańska Góra, w sali konferencyjnej obiektu odbyło się spotkanie organizacyjne, omawiano sprawy regulaminowe, przeprowadzono zajęcia teoretyczne z praktyki sędziowskiej.
Dokonano wyboru nowego Zarządu: prezesem pozostał Krzysztof Kraśnicki, wiceprezesem ds. sędziowskich Leszek Jankowiak, funkcję wiceprezesa ds. sportowych objął Przemysław Moszumański, Robert Gortat został wiceprezesem ds. organizacyjnych. Nowoutworzony Zarząd będzie również pełnić rolę Komisji Odwoławczej.
Uczestnicy seminarium byli jednomyślni: spotkanie było pod każdym względem pożyteczne, wszyscy byli zdania, iż takie imprezy powinny odbywać się cyklicznie, conajmniej dwa razy do roku, bowiem poszerzają ich wiedzę, co ma procentować podczas gal boksu zawodowego.
W seminarium wzięli udział: Paulina Pietras, Katarzyna Ruchniewicz, Mirosław Brózio, Krzysztof Bubak, Robert Gortat, Włodzimierz Gulc, Leszek Jankowiak, Piotr Kozłowski, Krzysztof Kraśnicki, Arkadiusz Małek, Grzegorz Molenda, Cezary Ruchniewicz.
ZMARŁA IRENA SZEWIŃSKA - PIERWSZA DAMA POLSKIEGO SPORTU
W piątek 29 czerwca 2018 r. w wieku 72 lat odeszła najwybitniejsza polska sportsmenka, siedmiokrotna medalistka olimpijska w lekkoatletyce- Irena Szewińska.
Zadebiutowała jako osiemnastolatka w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio (1964 r.) w tych samych, gdzie złote medale wywalczyli polscy pięściarze: Józef Grudzień, Jerzy Kulej i Marian Kasprzyk. Debiut Pani Ireny wypadł rewelacyjnie: zdobyła złoty medal w w sztafecie 4 x 100 m, srebro w skoku w dal i w biegu na 200 m. W kolejnych Igrzyskach dołożyła złoto w biegu na 200 m i brąz na 100 m (Meksyk - 1968), brązowy medal w biegu na 100 m (Monachium) - w dwa lata po urodzeniu syna, oraz złoty medal w Montrealu (1976 r), ustanawiając nowy rekord świata na dystansie 400 m - do dziś w Polsce nie pobity.
Pięciokrotnie stawała na najwyższym stopniu Mistrzostw Europy, wygrywała swoje konkurencje na największych światowych arenach. W roku 1974 agencja prasowa United Press International wybrała Ją najlepszą sportsmenką na świecie. Po rozsataniu z bieżnią pełniła wiele prestiżowych funkcji; była m.in. prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, zasiadała we władzach organizacji europejskich i światowych, była członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Lata sukcesów Ireny Szewińskiej były również czasem triumfów polskiego pięściarstwa. O Pani Irenie w samych superlatywach wypowiadał się dwukrotny mistrz olimpijski Jerzy Kulej; będąc megagwiazdą światowego sportu pozostawała skromną i ciepłą osobą, nikomu nie odmawiała wsparcia, porady, stanowiła i nadal stanowi wzór dla pokoleń sportowców - również pięściarzy. Cześć Jej Pamięci!
WARSAW BOXING NIGHT - Z ANDRZEJEM FONFARĄ!
Na polskim ringu zawodowym zadebiutował w roku 2006, później kontynuował karierę w Stanach Zjednoczonych, gdzie szybko dołączył do czołówki pięściarzy wagi półciężkiej, toczył mistrzowskie pojedynki z najsilniejszymi w tej kategorii, m.in z Byronem Mitchellem, Glenem Johnsonem, Tommy Karpencym, Samuelem Millerem, Adonisem Stevensonem, Chadem Dowsonem, Nathanem Cleverly, Joe Smithem czy Julio Cesarem Chavezem.
Andrzej Fonfara powrócił do kraju i swojej Legii w czerwcu br. i tu, na warszawskim Torwarze ponownie zadebiutował, tym razem w nowej kategorii wagowej- junior ciężkiej. Pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie mieszkającego w Ameryce Ukraińca Ismaila Sillaha, w obecności swojej widowni, kibiców Legii.
W pozostałych pojedynkach zapadły rozstrzygnięcia:
Michał Cieślak pokonał w piątej rundzie Serba Dusana Krstina,
Michał Olaś znokautował w trzecim starciu Gruzina Ramazi Gogichashvili
Paweł Rumiński został uznany zwycięzcą w pojedynku z Grzegorzem Niedźwiedzkim,
Arkadiusz Wrzosek wypunktował Kongijczyka Arnoda Kasongo.
Organizator: Warsaw Sports Group- Artur Bochenek,
16.6.2018
RZESZÓW: DIABO W DOBRYM STYLU ZWYCIĘŻYŁ DURODOLĘ
Dużym zainteresowaniem pięściarskich kibiców cieszył się pojedynek Krzysztofa Włodarczyka z Olenrewaju Durodolą, "Diablo" zademonstrował wysoką formę i bez większych problemów pokonał wysoko notowanego Nigeryjczyka- w pojedynku wieczoru rzeszowskiej imprezy.
Paweł Stępień w obronie tytułu międzynarodowego mistrza R.P. już w pierwszym starciu znokautował Ricardo Ramallo- tytuł pozostaje w kraju.
W pozostałych pojedynkach zanotowano rozstrzygnięcia:
Przemysław Zyśk wypunktował Pavla Semjonowa,
Fedir Czerkaszyn przez tko w 2. rundzie pokonał Ayouba Nefzi,
Łukasz Różański w taki sam sposób zwyciężył Michaela Sprotta,
Rafał Jackiewicz wygrał na punkty z Aliaksandrem Dzemką,
Maksim Hardzeika w drugiej rundzie - przez tko- zwyciężył Tomasza Gołucha,
02.06.2018
LEGIONOWO: CIEŚLAK WYPUNKTOWAŁ RADCZENKĘ
Już po raz siódmy odbyła się w Legionowie gala grupy Babilon Promotion, podczas której zapadły następujące wyniki:
W walce wieczoru MIchał Cieślak wypunktował jednogłośnie Sergeja Radczenkę,
Mateusz Tryc w piątej rundzie znokautował Valentina Zbrożka,
Marek Jędrzejewski wygrał przez tko w 3. rundzie z Bato Berkataszwili,
Rafał Grabowski wygrał na punkty z Jurijem Chumakiem,
Jakub Dobrzyński uległ na punty Nadzirowi Bakhshylieu,
Piotr Gruchała przegrał w debiucie z Oleksiejem Żukiem,
Paweł Żochowski zremisował z bratem Oleksieja- Sergejem.
02.06.2018
"NARODOWA GALA BOKSU"
Stadion Narodowy w Warszawie był po raz pierwszy w historii areną zmagań pięściarzy. Organizatorzy ND Promotion zadbali o szczególną oprawę gali, honorowym patronem imprezy była senator R.P. Anna Maria Anders, pięściarzy wywoływał sam Michael Buffer. Walki zakończyły się następującymi rezultatami:
W pojedynku o mistrzostwo świata WBC wagi super półśredniej Ewa Piątkowska pokonała Marię Lindberg,
Artur Szpilka wypunktował jednogłośnie Dominicka Guinna,
Izuagbe Ugonoh wygrał przez techniczny nokaut w 2. rundzie z Fredem Kassi,
Norbert Talarek został pokonany- jednomyślną decyzją sędziów- przez Norberta Dąbrowskiego,
Rafał Jackiewicz przegrał 2 do remisu z Robertem Świerzbińskim,
Marcin Najman przegrał przez tko w 4. starciu, na skutek kontuzji z Rihardsem Bigisem.
25.05.2018
"BITWA O ŚLĄSK"
W Siemianowicach Śląskich odbyła się druga w tym roku gala grupy KL Promotion. W poszczególnych walkach padły rozstrzygnięcia:
Tomasz Gargula przegrał przez tko w 2 rundzie z Uadzimirem Kharkhevichem,
Łukasz Gworek wypunktował Andreia Sudasa,
Mykola Vovk pokonał przee techniczny nokaut w 6. rundzie Denysa Checheta,
Przemysław Gorgoń w ten sam sposób zwyciężył - w 3. rundzie Mykytę Trubchanina
Ludwik Drożdżyński został pokonany przez tko w 3. rundzie przez Mikalaia Trukhana
Sędziowali: Grzegorz Molenda, Włodzimierz Gulc, Przemysław Moszumański, Dariusz Zwoliński, Katarzyna Ruchniewicz, doktor Cezary Ruchniewicz, supervisor Paulina Pietras.
Siemianowice 20.05.2018
GALA TYMEX-u PODCZAS TARGÓW EXPO PTAK WARSAW
Doskonałą promocją pięściarstwa było zorganizowanie przez Tymex Boxing Promotion Mariusza Grabowskiego gali bokserskiej w trakcie odbywających się w Expo Ptak Warsaw w Nadarzynie Targów Sportowych. Ceremonia ważenia oraz same pojedynki przyciągnęły oprócz zdeklarowanych miłośników boksu także osoby, które nigdy wcześniej nie miały okazji oglądać na żywo walk pięściarskich.
W pojedynku wieczoru- o tytuł Międzynarodowego Mistrza R.P. wagi super średniej świetnie dysponowany Mateusz Rzadkosz w ósmej rundzie pokonał Gruzina Levana Lukhutashvili.
Robert Parzęczewski potwierdził swoje wysokie aspiracje zwyciężając już w pierwszym starciu doświadczonego Jacksona Juniora. Po walce częstochowianin zapowiedział, że od kolejnej walki będzie występował w niższej wadze- super średniej.
Damian Wrzesiński z ośmiu przeboksowanych rund oddał rywalowi Merab Turkadze zaledwie jedno starcie, w pozostałych pozostawał poza zasięgiem możliwości Gruzina.
Nokautem w czwartej rundzie zakończył się bój Tomasza Gromadzkiego z Mariuszem Grabowskim. Runowski długo nie mógł dojść do siebie, został odwieziony do szpitala. Na szczęście skończyło się bez większych komplikacji; po niezboędnej w takich sytuacjach bserwacji szpitalnej, już następnego dnia Mariusz wyszedł z lecznicy, odebrał go ringowy przeciwnik- "Zadyma".! Wspaniała postawa
W inauguracyjnej galę walc. e Martin Gottschall niejednogłośnie pokonał Pawła Strykowskiego.
Organizator Tymex Boxing Promotion
NOC NOKAUTÓW W WAŁCZU
Wałcz na sportowej mapie Polski jest miastem szczególnym, tu szlifują formę przede wszystkim kadrowicze, medaliści światowych imprez w dyscyplinach wodnych. Ale stąd pochodzi również b.mistrz świata w boksie- Krzysztof Głowacki. W sobotę 12.maja miejscowi kibice pięściarstwa i fani "Główki" mieli okazję obejrzeć występ swego idola na żywo, w walce z Silgado.
"Główka" natychmiast po gongu zaatakował i już w połowie rundy Kolumbijczyk leżał na ringowej podłodze - ciężki nokaut! Wiwatom nie było końca.
Galę rozpoczął pojedynek trenującego w grupie Knockout Poland Maksyma Hardzejki z Danielem Przewieślikiem. Białorusin przeważał od pierwszej do ostatniej rundy i odniósł zdecydowane zwycięstwo. Podobnie jak Konrad Dąbrowski z Tomaszem Gołuchem.
Krzysztof Rogowski miał trudne zadanie przetestowania zawodnika grupy Boxing Production - Timura Kuzakmedowa. Test wypadł dobrze dla Kazacha, który w czwartym starciu przyspieszył i arbiter był zmuszony odesłać ambitnego poznaniaka do narożnika- techniczny nokaut.
Marek Matyja przystąpił do walki z ogromną determinacją, jego przewaga nad Beroshvili rosła z rundy na rundę. Pod koniec drugiego starcia Gruzin miał już dosyć, ale gong odroczył decyzję o poddaniu, co nastąpiło tuż po gongu na rozpoczęcie kolejnego.
Najkrótsza walka odbyła się w wadze super średniej, pomiędzy debiutującym w polskim zespole Fedirem Czerkasynem a rutynowanym Danielem Urbańskim, trwała zaledwie 25 sekund; Ukrainiec zaatakował tuż po gongu i potężnym ciosem na wątrobę powalił Urbańskiego na deski. Liczenie było zbędne, nie było szans, aby Daniel podniósł się przed upływem 10 sekund.
Rywal Przemka Runowskiego obrał sobie za cel przetrwanie za wszelką cenę; walczył nieczysto, jak nie wypluwał ochraniacz zębów, to ratował się trzymaniem. W ósmej rundzie arbiter stracił cierpliwość - zdyskwalifikował Białorusina Huliakiewicza.
Stawką pojedynku Pawła Stępnia z Michałem Ludwiczakiem był tytuł międzynarodowego mistrza Rzeczypospolitej Polskiej wagi półciężkiej. Twardy Ślązak przez trzy rundy stawił faworytowi twardy opór, w czwartej został znokautowany.
Po walce wieczoru odbył się jeszcze pojedynek pomiędzy zawodnikami grupy Silesia Boxing: Dmytro Bereznii a Rafałem Konowołem, zwycięstwo na punkty odniósł pierwszy z nich.
Organizator: Knockout Poland,
KOŚCIERZYNA: REKOWSKI ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ MOCNYM AKCENTEM
Pierwsza gala grupy promotorskiej Rocky Boxing Promotion, zorganizowania współnie z Fight Events w Kościerzynie była miejscem ostatniego pojedynku Marcina Rekowskiego. 40.letni "Reksio" świetnie zaprezentował się w swojej rodzinnej widowni; narzucił Andrasowi Csomorowi swoje warunki, systematycznie rozbijał gardę Węgra, aby w piątej rundzie zaaplikować rywalowi całą serię ciosów, po której Csomor ciężko padł na deski, liczenie było zbędne.
Dobrze wypadł debiutant, zaledwie 17.letni Kewin Gruchała, któremu towarzyszyła pięściarska rodzina: ojciec i dziadek, dopingowała go również mama. Mający za rywala doświadczonego Sylwestra Walczaka Kewin świetnie rozegrał pojedynek, prowadził od pierwszej do ostatniej rundy, odniósł pewne zwycięstwo.
Pojedynek debiutantów odbył się również pomiędzy Maxem MIszczenko a Damianem Tarabaszem, wcześniej występującym w mieszanych sportach walki. Ukrainiec po dwóch zwycięskich rundach w trzeciej oddał inicjatywę Tarabaszowi, ale w ostatnim starciu zwiększył tempo i znokautował przeciwnika.
Do udanych występów może zaliczyć swoją walkę Rafał Grabowski; po sześciu rundach nieustających ataków na dobrego technicznie Białorusina Andreja Staliarcczuka odniósł zdecydowane zwycięstwo.
Podobnie jak kolejny debiutant kościerzyńskiej gali Paweł Czyżyk, który wypunktował dysponującego świetnymi warunkami, ambitnego Jana Klimka. Na usprawiedliwienie pochodzącego z Mrągowa pięściarza przemawia fakt, iż nie ma za sobą kariery amatorskiej, na bokserskim ringu pojawił się dopiero po raz drugi.
Mimo, że ocena sędziowska nie była jednomyślna, to do udanych nie może zaliczyć swojego wystąpienia Piotr Podłucki; Michał Bańbuła, pięściarz występujący głównie poza granicami kraju, nie pozwolił się zdominować, boksując przede wszystkim z kontry wygrywał większość wymian i wygrał niewysoko, ale wyraźnie.
Zacięty pojedynek stoczył Kamil Gardzielik z Damianem Mielewczykiem. Wygrał Gardzielik, ale pochodzący z podwarszawskiego Piaseczna zawodnik Thunder Promotion stawił mu duży opór, walka prowadzona była w szybkim tempie, z obu stron padło mnóstwo ciosów.
Nikodem Jeżewski nie miał większych problemów z pokonaniem Demetriusa Banksa, panował na ringu od pierwszego do ostatniego gongu, nieczęste akcje Amerykanina kończyły się niepowodzeniem.
Kościerzyńska gala była imprezą ze wszech miar udaną, promotor Krystian Kazyszka zapowiedział, iż impreza zagości na stałe w kalendarzu sportowych eventów miasta. Powodzenia.
Organizator Rocky Boxing Promotion,
fot. Jan Rokiciński
KRZYWDZĄCA DECYZJA NIE ODBIERA SZANS SULĘCKIEMU
Stawka była wysoka, zwycięzca miał zagwarantowany eliminator do walki o najwyższe światowe trofeum. Naprzeciw Macieja Sulęckiego były, ale pozostający w grze mistrz świata WBA wagi średnie, jeden z zaledwie czterech, którzy nie dali się znokautować Gołowkinowi - Danny Jacobs.
Bezdyskusyjnym faworytem był Amerykanin, ale Polak zaczął walkę bez respektu, z ogromną determinacją. I, moim zdaniem, zasłużył, mimo nokdaunu w ostatniej, 12.rundzie, na zwycięstwo. Sędziowie (sami Amerykanie) byli innego zdania, wypunktowali wygraną swojego rodaka. Jeden z nich, w swoim fałszywym patriotyzmie posunął się do granicy tupetu, zlekceważył publiczność w brooklyńskim Barclay Center i miliony telewidzów na świecie, oceniając sukces Jacobsa w stosunku 117:110! Uznał, iż Polak wygrał zaledwie dwie rundy, w jednej nie potrafił znaleźć zwycięzcy!
Stojący na straconej pozycji "Striczu" zaprezentował się doskonale: boksował agresywnie, zadawał wiele celnych, bitych we wszystkich płaszczyznach ciosów, demonstrował dobrą pracę nóg, wyczucie dystansu. I, o czym wspomniałem wyżej, niesamowitą determinację. W pełni wykorzystał daną mu szansę, sprawił, że lekko uchylone do wielkiej kariery drzwi, zostały szeroko rozwarte. Mało znany w świecie Polak znalazł się ,dzięki temu spotkaniu, w ścislej czołówce pięściarzy wagi średniej.
Jestem przekonany, że dopnie swego i zdobędzie mistrzowski tytuł. Bo, ze wszech miar, na to zasługuje. Gratulacje PWBZ.
KK
29.4.18
ADAMEK ZDEMOLOWAŁ ABELLA, PIĘĆ MISTRZOWSKICH PASÓW DLA POLSKICH PIĘŚCIARZY!
Bez cienia wątpliwości: to była wspaniała pod każdym względem impreza. Częstochowską, w sobotę 21. kwietnia, halę wypełnił komplet publiczności, była świetna oprawa, emocjonujące walki, a trofea, o które walczyli polscy pięściarze, pozostaną w kraju.
już pierwszy pojedynek rozpalił widownię; stawką walki nie był wprawdzie żaden tytuł, ale obaj zawodnicy: Damian Wrzesiński i MIchał Chudecki zamierzali udowodnić swoją dominację na poznańskim ringu, obu towarzyszyła liczna ekipa kibiców, trybuny wrzały niesamowitym dopingiem. Wynik spotkania nie został rozstrzygnięty, zatem rywalizacja zapewne będzie kontynuowana.
Równie wielkie emocje towarzyszyły walce Łukasza Wierzbickiego z MIchałem Żeromińskim, w rewanżowym spotkaniu o tytuł mistrza Rzeczypospolitej Polskiej wagi półśredniej. Ponownie zwyciężył Wierzbicki, ale tym razem "Żeroma" przyznał, iż tego dnia rywal był lepszym pięściarzem.
Ozdwyczailiśmy się od pojedynków Roberta Parzęczewskiego na pełnym dystansie, tym razem "Arab" też wygrał przed czasem, ale Kanadyjczyk Cronin został poddany pod koniec óśmej rundy, na kilkanaście sekund przed końcowym gongiem.
Damian Jonak wystąpił po długiej, trzyletnie przerwie. W Częstochowie boksował w swoim stylu, wywierając na Argentyńczyku Cornejo nieustanną presję, wygrał wysoko na punkty.
Kanadyjka Sarah Pucek nie przyleciała do Polski wyłącznie po kasę, boksowałą ambitnie ale w rywalizacji z doskonale dysponowaną Ewą Brodnicką była bez szans, Polka zasłużenie wywalczyła pas mistrzyni świata wagi super piórkowej liczącej się organizacji - WBO.
Sporo rozmawiano w kuluarach o szansach Adama Balskiego w konfrontacji z mieszkającym w Kalifornii Rosjaninem Denisem Graczewem, bokserem walczącym wprawdzie ze zmiennym szczęściem, ale dysponnującym potężnym uderzeniem i dobrym wyszkoleniem technicznym. Balski był jednak szynszy, bił celnymi seriami i odniósł zasłużone zwycięstwo - zdobywając pierwszy w karierze tytuł- Międzynarodowego MIstrza Rzeczypospolitej Polskiej.
Mateusz Masternak czekał na rewanż z mieszkającym we Francji Kongijczykiem bez mała cztery lata; w Monte Carlo wygrał Kalenga, choć werdykt był długo dyskutowany. Tym razem Polak nie dał rywalowi szans; nie dał się zdominować agresywnemu przeciwnikowi,wszelkie próby dominacji Kalengi kończyły się niepowodzeniem, następnie do ofensywy przystępował Mateusz, jego przewaga z każdą rundą rosłą, aby ostatecznie zakończyć bój w szóstym starciu. Rewanż w pełni udany, Masternak zdobył tytuł European WBO wagi junior ciężkiej.
Abella pamiętamy z Radomia, gdzie w ubiegłym roku ciężko znokautował Krzysztofa Zimnocha. potężny, dysponujący potwornym ciosem Amerykanin, zapowiedział, że podobnie zakończy rywalzację z Tomaszem Adamkiem. Nic z tego; "Góral" boksował w Częstochowie jak za swoich najlepszych lat: prezentował doskonałe wyczucie dystansu, wspaniałe uniki, ześcia, rotacje, błyskawiczne przejścia z defensywy do frontalnego ataku. Abell, zanum został odesłany do narożnika- w siódmym starciu- bodajże czterokrotnie lądował na ringowych deskach! Tak dysponowany Adamek może z powodzeniem rywalizować z czołówką wagi ciężkiej!
Organizator MB Promotion & Tymex Boxing Promotion,
22.04.2018 r.
PO GALI W DZIERŻONIOWIE: PARZĘCZEWSKI ZDOBYWA KOLEJNY PAS MISTRZOWSKI
W minioną sobotę, 24.3.2018 r. podczas gali Tymex Boxing Promotion w Dzierżoniowie Robert Parzęczewski, wygrywając przez tko w 1.rundzie z Andrzejem Sołdrą, do tytułów: młodzieżowego mistrza świata WBO, międzynarodowego mistrza R.P. dorzucił kolejne trofeum: Mistrza Rzeczypospolitej polskiej wagi półciężkiej.
Swoje walki wygrali również: Michał Leśniak wypunktował Mołdawianina Oktaviana Gratii, Mateusz Rzadkosz pokonał na punkty Levana Shonię z Ukrainy, a w bratobójczych pojedynkach: Łukasz Maciec wygrał na punkty z Sebastianem Skrzypczyńskim, a Oskar Kapczyński wypunktował rutynowanego Daniela Urbańskiego.
PATRYK SZYMAŃSKI MIĘDZYNARODOWYM MISTRZEM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
W sobotę 17.marca w pięknej hali UAM w Poznaniu podczas zorganizowanej przez Boks Poznań Profi Team gali sportów walki Patryk Szymański wygrał przez techniczny nokaut w 2.rundzie z Brazylijczykiem Robsonem Assisem zdobywając tytuł Międzynarodowego Mistrza Rzeczypospolitej Polskiej wagi super-półśredniej. Swoje walki wygrali również Kamil Gardzielik i Oleksandr Strecki; pierwszy wygrał w 3.starciu z Gruzinem Giorgi Jincharadze, drugi już w 1.rundzie znokautował Białorusina Rusłana Rodzivicha. Punktowe zwycięstwo odniosła debiutująca na zawodowym ringu Ewelina Pękalska (z Chorwatką Newenką Mikulić) oraz Dorota Norek- wygrywając na punkty z Sonią Kłos.
TYTUŁY DAMIANA WRZESIŃSKIEGO I ŁUKASZA WIERZBICKIEGO
W ostatnią sobotę 24 lutego Damian Wrzesiński wygrywając na punkty z Markiem Laskowskim zdobył w Zgorzelcu tytuł mistrza Rzeczypospolitej Polskiej wagi lekkiej.
Podczas tej samej imprezy Łukasz Wierzbicki wypunktował Brazylijczyka Andersona Claytona i sięgnął po drugi tytuł- tym razem Międzynarodowego Mistrza Rzeczypospolitej Polskiej - w kategorii półśredniej. Wcześniej, w listopadzie zdobył w Częstochowie mistrzostwo Rzeczypospolitej Polskiej pokonując na punkty Michała Żeromińskiego- w tej samej wadze.
Obu nowym mistrzom gratulujemy licząc, że zdobyte trofea będą początkiem sukcesów - na arenie międzynarodowej.
KAMIL SZEREMETA MISTRZEM EUROPY
W miniony piątek 23.lutego Kamil Szeremeta już w drugiej rundzie, przez techniczny nokaut rozstrzygnął wyjazdowy pojedynek z Włochem Alessandro Goddi. Stawką spotkania był tytuł mistrza Europy wagi średniej. Tak więc ponownie polski pięściarz sięgnął o tytuł i pas najlepszego boksera kontynentu, zapowiadając, że jest to dla niego przystanek przed kolejnymi wyzwaniami, mierzy bowiem w tytuł mistrza świata. Gratulujemy z przekonaniem, że i tym razem Kamil dotrzyma obietnicy.
GALE BOKSU ZAWODOWEGO W DRUGIM KWARTALE 2018
21.04- Częstochowa - Polsat Boxing Night
04.05 - Kościerzyna - Rocky Boxing Promotion & Fight Events
12.05- Wałcz - KnockOut Promotions
19.05- Nadarzyn - Tymex Boxing Promotion
20.05- Katowice- KL Promotion
25.05 - Warszawa - ND Promotion
02.06 - Legionowo - Babilon Promotion
02.06. Rzeszów - KnockOut Promotions
16.06. Warszawa - MB Promotions
Zapraszamy.
POWRÓT DO NYSY
Ostatnia gala boksu w tym mieście odbyła się przed ponad siedmioma laty; w roku 2010 w pojedynku wieczoru Paweł Kołodziej zmierzył się z Johnem MCClainem, stawką był tytuł WBC Baltic kategorii junior ciężkiej. "Harnaś" znokautował Amerykanina w trzeciej rundzie, McClain nie pojawił się więcej na ringu.
Tuż przed nimi na nyskiej arenie wystąpił Rafał Jackiewicz, w dwa miesiące po punktowej porażce z Janem Zaveckiem- w rywalizacji o tytuł mistrza świata IBF wagi półśredniej. Rafał wygrał z Ronny Fieldem bez problemu, wszyscy siędziowie punktowali 80:72 na jego korzyść.
Przed czasem rozstrzygnęli pojedynki Tomasz Hutkowski i Izuagbe Ugonoh, drugi z nich toczył dopiero swój drugi zawodowy pojedynek.
W najbliższą sobotę nie wystąpi w Nysie żaden z bohaterów tamtej imprezy; Hutkowski zakończył karierę, Kołodziej prawdopodobnie też nie powróci do ringu. Popularny Izu zmienił kategorię wagową na ciężką, mimo ostatniej porażki ciągle ma dane, aby znaleźć się w ścisłej czołówce tej kategorii. Rafał zakontraktował występ w maju br. na Stadionie Narodowym, gdzie wystąpi jako bokser, kickbokser i zawodnik MMA, być może przyjmie propozycję pojedynku poza granicami kraju.
w najbliższą sobotę 10 lutego zobaczymy w Nysie dwóch byłych mistrzów świata wagi unior ciężkiej: Krzysztofa Włodarczyka i jego imiennika Głowackiego. obok nich pojawi się na nyskiej arenie utalentowany Paweł Stępień, wystąpią niepokonani Łukasz Różański i Przemek Zyśk, kartę walk uzupełnią pięściarze z Rosji, Gruzji i Estonii. Miasto znane jest z przyjaznej dla boksu atmosfery, gorącego dopingu i dużego zainteresowania sportowymi wydarzeniami. Z pewnością hala, gdzie będą się toczyć ringowe wojny, zostanie wypełniona do ostatniego miejsca. Serdecznie zapraszamy.
RINGOWE WOJNY W CZĘSTOCHOWIE
W roli głównej częstochowskiej imprezy wystąpi b.mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych Tomasz Adamek- w konfrontacji z mieszkającym w Stanach Zjednoczonych Kameruńczykiem Fredem "Big" Kassi. Rywal wydaje się być łatwym łupem dla "Górala"; w pierwszej fazie walki oddaje inicjatywę, pozwala się zepchnąć do defensywy. Ale obronę ma szczelną, zagrożony umiejętnie klinczuje. W momentach krytycznych potrafi przejść do kontrofensywy, bije seiami, zadaje potężne uderzenia, atakuje z niebezpiecznie wysuniętą głową. Chwila nieuwagi, moment dekoncentracji może być dla rywala bardzo kosztowny. Co nie zmienia faktu, iż w starciu o tytuł Międzynarodowego Mistrza Rzeczypospolitej Polskiej "Góral" będzie zdecydownym faworytem- jeśli wykorzysta swoje niewątpliwe atuty; szybkość i świetną pracę nóg.
Kolejne dwie walki o tytuł, w obu przypadkach Mistrza Rzeczypospolitej Polskiej, to starcia Michała Żeromińskiego z Łukaszem Wierzbickim oraz pojedynek Michała Leśniaka z Kamilem Młodzińskim.
Wierzbicki boksował w Kanadzie, w Polsce stoczył dwie ostatnie walki. Ma czysty bilans, jest niepokonany. Żeromiński ma nieco bogatsze doświadczenie wśród zawodowców, a jego największym sukcesem były zwycięstwa odniesione nad b.reprezentantem Polski Krzysztofem Szotem i dwukrotne wygrane z twardym Ślązakiem Łukaszem Janikiem. Obaj, i Wierzbicki, i Żeromiński zechcą udowodnić iż są najlepszymi półśrednimi w kraju, zapowiada się nieustępliwa, zażarta walka.
Podobnie jak Michała Leśniaka z Kamilem Młodzińskim. Przed miesiącem wygrał Leśniak, chociaż Kamil uznał ów werdykt za niesłuszny. Pojedynek był bardzo zacięty, obfitujący w zwroty akcji, podobał się widowni w Łomiankach, organizatorzy postanowili więc ponownie ich skonfrontować, tym razem o mistrzowskie trofeum.
Utalentowany Adam Balski spotka na swoje drodze Demetriusa Banksa, starszego od Polaka Amerykanina, ale z podobnym doświadczeniem na zawodowych ringach. Faworytem będzie Balski, co nie znaczy, iż pojedynek nie będzie emocjonujący; Amerykanie łatwo się nie poddają, w każdej konfrontacji szukają swojej szansy, wchodzą do ringu wyłącznie po zwycięstwo.
Tanzańczyk Said Mbelwa ma wprawdzie już 37 lat, ale w swojej karierze wchodził do ringu aż 73 razy, bogate doświadczenie będzie z pewnością jego atutem w rywalizacji z Robertem Parzęczewskim, ma na koncie 28 spotkań wygranych przed czasem. Jeśli jedank "Determinator" będzie boksował w swoim stylu; z wielką presją, w bezustannym natarciu- jego ręka- na znak wygranej- powędruje do góry.
Wiele emocji należy spodziewać się po walce Mateusza Rzadkosza z Tomaszem Gromadzkim; boksowali już ze sobą w lutym - na remis, choć obaj uważają, że to oni powinni zejść z ringu jako triumfatorzy. Walka w Częstochowie powinna dać odpowiedź na pytanie: który z nich lepszy.
Damian Wrzesiński ma znacznie korzystniejszy bilans (12-1-1) od swojego rywala - Marka Laskowskiego (9-8-2), musimy jednak wziąć pod uwagę fakt, iż Marek wszystkie swoje walki toczył na Wyspach Brytyjskich, gdzie pięściarstwo należy do najlepszych w Europie. Wynik tego boju będzie więc sprawą otwartą.
Króko mówiąc; każda walka w Częstochowie powinna zapewnić widowni ogromne emocje, warto więc obejrzeć je, jak nie na żywo, to w transmisji Polsatu Sport- gorąco zachęcamy.
ECHA APELU PWBZ O WPROWADZENIE NOWEJ KATEGORII - SUPER CIĘŻKIEJ
W lipcu br. Polski Wydział Boksu Zawodowego wystosował do największych światowych organizacji boksu zawodowego apel (tekst z 1.sierpnia- w aktualnościach) o wprowadzenie nowej kategorii wagowej- super ciężkiej. Większość organizacji nie ustosunkowała się do propozycji, uznała być może ów temat za nieistotny. Oprymistyczna była natomiast odpowiedź prezydenta World Boxing Council. Mauricio Sulaiman z dużą powagą potraktował temat dysproporcji wagowej pomiędzy zawodnikami wagi ciężkiej. Wyraził uznanie za zwrócenie uwagi na ów niezmiernie ważny temat. Poinformował także, iż zlecił gruntowne zbadanie tematu, przeprowadzenie odpowiednich badań medycznych, wyciągnięcie z nich wniosków. Zaprosił reprezentanta PWBZ do udziału w rozmowach na ten temat, podczas najbliższej Konwencji WBC, w pierwszych dniach października - w Baku.
Rzeczywiście, podczas Konwencji, w której uczesniczył przedstawiciel Wydziału Przemysław Moszumański, zorganizowano panel poświęcony wprowadzeniu wagi super ciężkiej. Prezydent Sulaiman zapewnił, iż w ciągu najbliższego półrocza sprawa zostanie gruntownie przeanalizowana, jest duże prawdopodobieństwo,że z pozytywnym skutkiem. Nasz optymizm wynika z tego, że to właśnie WBC na przestrzeni lat jako pierwsza organizacja wprowadzał zapisy, których podłożem była troska o zdrowie pięściarzy.
Nadeszło również do nas pismo od prezydenta European Boxing Union (EBU):
"Drogi Panie prezydencie Kraśnicki,
Dziękuję za interesującą propozycję i przepraszam z moją późną odpowiedź. Pańska propozycja została przedyskutowana przez działaczy WBC w czasie zeszłotygodniowej Konwencji w Baku. Przed zaakceptowaniem propozycji będziemy musieli jeszcze opracować pewne dane statystyczne. W przypadku przyjęcia przez WBC, przyjmie ją również EBU.
Ślę serdeczne pozdrowienia,
Bob Logist- EBU president and vice president WBC.
GALA W ŻYRARDOWIE - Z GOŚCIEM SPECJALNYM!
Najbliższa impreza MN Promotion, to nie tylko emocje na ringu, ale również szansa uzyskania autografu od najlepszego polskiego pięściarza wagi ciężkiej wszystkich czasów- Andrzeja Gołoty.
Gale Marcina Najmana mają jedną wspólną cechę; między walkami odbywa się licytacja na rzecz osób poszkodowanych przez los. Tym razem pozyskane z licytacji kwoty zasilą konta Jędrusia Różewskiego, Oliwierka Pelona i Juliana Kruszyńskiego, a przedmioty, które zostaną na ten cel mają wielką wartość kolekcjonerską, są nimi rękawice i koszulka samego Andrzeja Gołoty- moralnego mistrza świata.
Temu samemu celowi przyświeca walka charytatywna na rzecz wyżej wymienionych, stoczona przez Marcina Najmana z wiceprezydentem Żyrardowa Krzysztofem Chrzanowskim.
Wśrod gości specjalnych będzie obecna także Annna Maria Anders, córka generała Andersa, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, senator R.P. oraz Mariola Gołota, małżonka Andrzeja, postać mająca niepoważalne zasługi w sukcesach mistrza.
Miłośników boksu z pewnością ucieszy ringowy występ Rafała Jackiewicza w rywalizacji z Łukaszem Simińskim, zwyciężcą I edycji White Collar Boxing. Ze względu na fakt, iż "Wojownik" już za tydzień będzie walczył w Hiszpanii o tytuł mistrza Unii Europejskiej, pojedynek w Żyrardowie będzie miał charakter pokazowy- na dystansie czterech rund. Występ Rafała to gwarantowane widowisko na wysokim poziomie.
W pozostałych walkach Artur Nawrocki zmierzy się z Tomaszem Domalewskim, Adam Koprowski skrzyżuje rękawice z Alexem Serbicem, Przemysław Opalach stanie naprzeciw Giorgi Kandelaki, a Igor KOłacin stoczy pojedynek z Robertem Gackiem. W walce wieczoru Andrzej Sołdra zmierzy się Andrejsem Tolstihsem.
Serdecznie zapraszamy do Żyrardowa- miasta z bokserskimi tradycjami- już w najbliższą sobotę- od godz. 19,00
17.10.2017 r
POLSKIE PIĘŚCI W ROLACH GŁÓWNYCH GALI W NEWARK
Najmłodsi miłośnicy boksu mają w pamięci Newark z dramatycznego, ale zwycięskiego w pięknym stylu zwycięstwa Krzysztofa Głowackiego nad Marco Huckiem, pojedynku, po którym na biodrach "Główki" zawisł tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej. To jednak nie był pierwszy pojedynek Polaka o światowe trofeum w Newark- inauguracja nastąpiła już w 1936 roku, a więc ponad osiemdziesiąt lat temu.
Właśnie wtedy "Babe Risko" Pyłkowski skutecznie obronił w Newark tytuł mistrza świata (zdobytego w rywalizacji z innym rodakiem - Tadeuszem Jaroszem (Teddy Yaroszem) w wersji NYSAC i NBA wagi średniej- w konfrontacji z Tony Fischerem.
Rywalizacją Tony'ego Zale (Floriana Załęskiego) z Rocky Graciano emocjonowała się cała sportowa Ameryka. W pierwszym spotkaniu - 1 1946 roku- na Yankee Stadium w Nowym Jorku Zale bronił mistrzowskiego tytułu wagi średniej, wywalczonego jeszcze w 1941 r. (jako uczestnik II wojny światowej Załęski zachował mistrzostwo do zakończenia działań wojennych). Pojedynek był niesamowicie zażarty, szala zwycięstwa przechylała się z jednej na drugą stronę, obaj byli wielokrotnie liczeni. W szóstym starciu "Man of Steel" zadał Włochowi potężny sierpowy, po którym Graciano padł na deski i został wyliczony.
Druga walka nastąpiła w rok później, tym razem górą był Włoch- zwyciężył przez techniczny nokaut- również w szóstej rundzie. Zale uważał jednak, że arbiter zbyt szybko podjął decyzję zakończenia walki, zażądał rewanżu. Rocky był zbyt pewny siebie, aby nie przystać na kolejną konfrontację. I to go zgubiło. w meczu, który odbył się w Newark - w 1948 roku- Polak narzucił ogromne tempo, zadał rywalowi mnóstwo ciosów. Graciano był liczony w pierwszym starciu, w drugim z trudem udało mu się uniknąć spotkania z ringową podłogą, ale już w kolejnej, po prawym sierpowym Rocky doszedł do siebie dopiero w szpitalu. Zale - Załeski ponownie sięgnął po tytuł mistrza świata.
Tyle z zamierzchłej historii, przejdźmy do naszych czasów. w lutym 2007 roku Tomasz Adamek stracił na rzecz Chada Dowsona mistrzowski pas WBC wagi półciężkiej. Zmienił kategorię na junior ciężką, pokonał czterech przeciwników, m.in. zdeklasował w Katowicach O'Neil Bella, co dało mu prawo ubiegania się o mistrzowską koronę w kolejnej wadze- organizacji IBF. Na miejsce pojedynku wyznaczono Prudential Center w Newark. Polak pokonał "USS" Cunninghama, zdobył mistrzostwo świata.Już dwa miesiące później, również w Newark, nie tylko obronił mistrzowsie trofeum, ale dołożył kolejny pas- IBO. W Newark walczył jeszcze siedmiokrotnie: z Bobby Gunnem, Jasonem Estradą, Michaelem Grantem, Kevinem McBride, Eddie Champersem i Travisem Walkerem. Z każdej potyczki wychodził zwycięsko.
Już w najbliższą sobotę 21 października Newark ponownie będzie stolicą polskiego boksu, bowiem w głównych walkach wystąpi aż trzech pięściarzy z kraju nad Wisła: Mateusz Masternak, Maciej Sulęcki i Krzysztof Włodarczyk. Wszyscy stają przed wielkim wyzwaniem; "Master" w rywalizacji ze Stivensem Bujajem, rywalem "Striczu" będzie Jack Culcay, natomiast "Diablo" będzie się ubiegał o trzeci tytuł mistrza świata- w walce z Muratem Gasijewem- oraz o awans do półfinału prestiżowego turnieju WBSS- z ogromną nagrodą finansową. Mamy nadzieję, że i tym razem Newark okaże się dla Polaków miastem szczęśliwym.
Fot. Głowacki w natarciu, na krótko przed nokautem zadanym Huckowi.
WIELICZKA PO RAZ DZIEWIĄTY
Jak co roku jesienią, tak i tym razem Kopalnia Soli w Wieliczce - 125 metrów pod ziemią- w Wieliczce będzie areną pięściarskich zmagań. Do tradycji należy, że Babilon Promotion przygotowuje atrakcyjną kartę walk, z udziałem polskiej czołówki.
Po dłuższej przerwie wystąpi tu Michał Cieślak, a jego rywalem będzie doświadczony 35-letni Chorwat Ivica Bacurin, pięściarz przyjmujący nawet największe wyzwania. Lista jego przeciwników jest imponująca: Ismail Abdoul, Jonathon Banks, Murat Gasijew, Juan Carlos Gomez, Dmitry Kudriaszow, Tony Bellew, Tom Schwarz czy Carlos Takam- te nazwiska mówią same za siebie. Z żadnym z wymienionych wprawdzie nie wygrał, ale fakt, że przyjmował takie pojedynki, dużo mówią o jego determinacji. Rywalizacja z Bakurinem powinna być dla radomianina interesującym sprawdzianem.
Rutynowanego rywala będzie miał także Dariusz Sęk. Tanzańczyk Francis Cheka ponad połowę wygranych pojedynków zakończył przed czasem, odniósł zwycięstwo nad Geardem Ajetovicem, pogromcy Przemysława Opalacha czy Michała Gerleckiego, równorzędnego rywala dla samego Piotra Wilczewskiego czy Grzegorza Soszyńskiego, z którymi przegrał, ale po twardym, męskim boju. Darka z pewnością więc czeka trudne wyzwanie.
Po raz pierwszy stoczy pojedynek w rodzinnym kraju Marek Jędrzejewski. Zawodnik mający w rekordzie same zwycięstwa. Tylko jednemu z 11 rywali Marka udało się dotrwać do ostatniego gongu. Przeciwnikiem Jędrzejewskiego w Wieliczce będzie Gruzin Giorgi Abuladze.
Sergey Werwejko pokazał w Radomiu przed dwoma miesiącami, że stać go na pojedynki z czołówką wagi ciężkiej, ciężko znokautował Aquilerę. Tym razem zmierzy się z niepokonanym Węgrem Laszlo Fekete, mamy nadzieję, że w stylu i formy z Radomia.
Kamil Gardzielik ma niewiele czasu n aregenerację po trudnym pojedynku z Karpetsem w Nowym Dworze Maz. zaledwie tydzień wcześniej. Trudno ocenić rywala- Leopolda Krzeszewskiego- stoczył zaledwie jedną- zwycięską walkę. Należy jednak pamiętać, że śląscy bokserzy słyną z nieustępliwości i potrafią sprawiać niespodzianki. Jak będzie tym razem przekonamy się już w sobotę 21 października.
Oprócz walk bokserskich w Wieliczce odbędzie się walka w formule MMA, z udziałem mistrza olimpijskiego Szymona Kołeckiego, należy się spodziewać, że będzie to emocjonujący pojedynek- jak wszystkie pozostałe.
15.10.17
FRIDAY BOXING NIGHT: DĄBROWSKI vs KULIŃSKI O MISTRZOSTWO POLSKI
Niezwykle zacięty i wyrównany, remisowy (57:57, 57:58, 58:56) pojedynek pomiędzy Norbertem "Norasem" Dąbrowskim a Jordanem Kulińskim, jaki odbył się pół roku temu w Żyrardowie, zapewnił miejscowej widowni mnóstwo emocji, więc organizator imprezy Fight Events postanowił ponownie skonfrontować tych pięściarzy, tym razem ze stawką tytułu Mistrza Rzeczpospolitej Polskiej wagi super średniej. Po poprzedniej walce każdy z nich twierdził, że zwycięstwo należało się włąśnie jemu, będzie więc doskonała okazja, aby tę kwestię wyjaśnić, ale i dać nowodworskiej publiczności oraz widzom Polsatu Sport pokaz bokserskich umiejętności i determinacji na miarę prawdziwych wojowników.
Ale nie tylko oni zapewnią Nowodworzanom atrakcyjny wieczór; o miano najlepszego pięściarza postarają się niewątpliwie Mateusz Tryc- w rywalizacji z Białorusinem Rusłanem Rodziwiczem, Kamil Gardzielik, który zmierzy się z prezentującym dużą bokserską wiedzę Ukraińcem Karpecem, Daniel Bociański - z Przeysławem Biniendą czy Krzysztof Twardowski mającym za rywala bardziej doświadczonego na zawodowych ringach Jakuba Wójcika.
W Nowym Dworze Mazowieckim z pewnością nie zabraknie pokazu siły, wytrzymałości, techniki i determinacji- naprawdę warto to zobaczyć na żywo lub w przekazie telewizyjnym Polsaty Sport - już w najbliższy piątek - od godz. 19.
9.10.2017
ŚWIĘTO BOKSU W SKIERNIEWICACH
Okazją do pokazania dobrego boksu - w wersji zarówno amatorskiej jak i zawodowej - skierniewickiej publiczności będzie oficjalne zakończenie kariery Łukasza Maszczyka, ćwierćfinalisty Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, zdobywcy pięciu medali Mistrzostw Unii Europejskiej (złoto, dwa razy srebro i brąz), brązowego medalisty Pucharu Świata czy ośmiokrotnego mistrza Polski - to najważniejsze osiągnięcia na arenach amatorskich. Jako pięściarz zawodowy Maszczyk wystapił zaledwie pięciokrotnie, odniósł cztery zwycięstwa, raz poniósł porażkę - z Krzysztofem Cieślakiem- rywalem z bogatszą karierą i w wyższej niż zwykle kategorii wagowej. To był ostatni pojedynek Łukasza.
Tak się złożyło, że Maszczyk dotychczas oficjalnie nie ogłosił zakończenia ringowych występów. Firma DEMa, promotor skierniewickiej imprezy, a także pracodawca Łukasza, ustaliła z zawodnikiem, że to właśnie na jej evencie utytułowany pięściarz najniższej kategorii wagowej, wielokrotny reprezentant Polski oficjalnie ogłosi zakończenie kariery.
A skoro była mowa o dobrym pięściarstwie, to należy przedstawić - w części boksu profesjonalnego- głównych aktorów imprezy. Będ a nimi Norbert "Noras" Dąbrowski, zawodnik utalentowany i ambitny, który ma w boksie jeszcze wiele do udowodnienia, oraz Rafał "Wojownik" Jackiewicz- postać, znana, niezwykle barwna. Pierwszy z nich zmierzy się z Ukraińcem Geraszczenką mającym w swojej bokserskiej przygodzie występy w słynnej nowojorskiej Madison Square Garden. Gdzie przecież byle kto nie walczy! Natomiast Jackiewicz, ponieważ w niedalekiej przyszłości będzie w Hiszpanii walczył o tytuł mistrza Unii Europejskiej, wystąpi w pojedynku pokazowym. Bo i ma co zaprezentować. Spodziewajmy się więc w Skierniewicach emocjonujących wydarzeń.
3.10.2017
CHORTEN BOXING NIGHT W BIAŁYMSTOKU
Boks zawodowy we wschodnich dzielnicach, to przede wszystkim Darek Snarski i jego Wschodzący Białystok. Kolejna, druga w tym roku impreza popularnego "Snary" odbędzie się w jego rodzinnym mieście.
W pojedynku wieczoru, o tytuł Międzynarodowego Mistrza R.P. wagi półśredniej Tomasz Mazur zmierzy się z rutynowanym Sergejem Huljakiewiczem. Białorusin boksuje na zawodowych ringach już 15 lat; po serii błyskotliwych zwycięstw nastąpiło pewne zahamowanie, walki wygrane przeplatały się z porażkami, następowały dłuższe przerwy w w ringowych występach, ale ze znacznie mniej doświadczonym Mazurem Huljakiewicz nie stoi na straconej pozycji. Liczymy, że walka będzie zacięta i zasłuży na miano wydarzenia wieczoru.
Nie będzie łatwo, bo w Białymstoku zaboksuje ringowy weteran - sam Dariusz Snarski. Bokser, który w przeszłości odnosił znaczące sukcesy po raz kolejny powraca między liny, aby zademonstrować duże umiejętności, przypomnieć się miłośnikom pięściarstwa. Udowodnić iż mimo blisko 49.lat znajduje się w znakomitej formie, którą może zaimponować, a pewnie i zainspirować najmłodsze pokolenie bokserskiego narybku.
Oprócz pojedynków zawodników z grupy Boxing Production na białostockiej arenie wystąpią reprezentanci KnockOut Promotions; znajdujący się na czołowych miejscach swiatowych rankingów Kami Łaszczyk oraz nadzieja na międzynarodowe osiągnięcia pięściarz wagi ciężkiej - Paweł Wierzbicki. W Białymstoku zobaczymy też Piotra Gudela oraz pozyskanych przez BP zawodników z Ukrainy.
Są zatem mocne argumenty aby przypuszczać, iż na białostockiej gali, mimo, że na płycie lodowiska - będzie gorąco. Serdecznie zapraszamy- w sobotę 7.października od godz. 18,30
3.10.2017
SILESIA BOXING SHOW W KATOWICACH
Ślązacy od zawsze imponowali twardością, walecznością i nieustępliwością. I te wszystkie cechy odziedziczyli po przodkach śląscy pięściarze, ich walki są dzięki nim niezwykle widowiskowe. Przez całe lata boks zawodowy w tym regionie pozostawał w cieniu innych, ostatnio dzięki sukcesom m.in. Talarka czy Grafki, heroicznych bojów Kopińskiej, Libiszewskiej, Janika jest o nim coraz głośniej. Zawodnicy z grupy promotorskiej Silesia Boxing są cenieni i nie tylko na krajowych ringach, rzadko natomiast występują na swoim terenie, dla śląskich miłośników pięściarstwa. Ale już w najbliższą niedzielę- 1 października- pokażą się na własnym ringu- w Katowicach. Program gali jest bogaty; rozpocznie się pojedynkami amatorskimi, a następnie odbędzie się aż 11 walk zawodowych, W najważniejszej- o tytuł Międzynarodowego Mistrza R.P. Rbbert Talarek zmierzy się z Kubańczykiem Marinem, na katowickiej arenie wystąpi m.in. Karina Kopińska i aktualny Mistrz R.P. wagi średniej Bartłomiej Grafka.
Gala odbędzie się w Hali MOSiR "Kolejarz" przy ul. Alfreda 1- początek imprezy o godz. 18,00. Zapraszamy.
ŁOMIANKI 2017 - DETERMINATOR KONTRA JUMBO W ROLACH GŁÓWNYCH
Po raz kolejny Tymex Boxing Promotion powita miłośników boksu na gali w podwarszawskich Łomiankach- najbliższa edycja odbędzie się już w sobotę 23 września.
W pojednku wieczoru Robert "Determinator" Parzęczewski stanie naprzeciw rutynowanego Czecha Tomasa Adamka. Boksera z dużym doświadczeniem amatorskim, a od 12 lat występującym wśród profesjonałów; "Jumbo" stoczył 42 zawodowe pojedynki. będzie dla o blisko 15 lat młodszego Roberta sporym wyzwaniem. Stawką rywalizacji Parzęczewskiego z Adamkiem będzie tytuł i pas MIędzynarodowego Mistrza R.P. w kategorii półciężkiej.
Tuż przed nimi na ringu pojawią się panie: Sasza Sidorenko zmierzy się z Francuzką Isabelle Para. Obie wnoszą do ringu taki sam rekord: 6 zwycięstw - bez porażki.Jedna z nich najprawdopodobniej zejdzie z niego z pierwszą przegraną. Walka o wysoką nagrodę: tytuł Mistrzyni Europy wagi lekkiej
Interesująco zapowiadają się pozostałe pojedynki, między rywalami krajowymi: Michałem Leśniakiem a Kamilem Młodzińskim, MIchałem Olasiem, który liczy, że jego bilans pozostanie nienaruszony (3 zwycięstwa - żadnej porażki - w starciu z imiennikiem Bańbułą.
Galę otworzy pojedynek mającego doskonały debiut (dwa szybkie nokauty) Pawła Rumińskiego, po czym nastapiły dwie, równie zaskakujące porażki, mającego za rywala Grzegorza Sikorskiego.
Początek imprezy o godz. 19,00 - warto przyjechać wcześniej, bo parking przy hali ICSD przy ul Staszica 2 wszystkich chętnych nie pomieści.
23.9.2017.
KONIN FIGHT NIGHT
Już w najbliższą sobotę 16.września odbędzie się w Koninie organizowana przez Wielkopolski Ośrodek Szkolenia Bokserskiego gala pn. Konin Fight Night. W ramach imprezy odbędzie się m.in. mecz międzypaństwowy Polska - Ukraina,a zwieńczeniem gali będą walki zawodowe, w tym pojedynek o tytuł Mistrza Rzeczpospolitej Polskiej pomiędzy Aleksandrem "Alexem" Streckim, a reprezentującym grupę Silesia Boxing Bartłomiejem Grafką.
Rekord pretendenta do wakującego tytułu Grafki może nie jest imponujący, trzeba tu jednak wyjaśnić, iż niekorzystny bilans spowodowany jest licznymi walkami toczonymi przez Bartka poza granicami kraju. Zdeklarowani fani boksu wiedzą, iż jest to pięściarz ambitny i bojowy, a jego walki dostarczają widzom wielu emocji.
Natomiast "Alex" Strecki ma bogate konto z pięściarstwa olimpijskiego. Był mistrzem świata kadetów, brązowym medalistą mistrzostw Europy, olimpijczykiem z Pekinu -2008 oraz członkiem grupy grupy UKraine Otamans - w rozgrywkach World Series of Boxing. Ojciec Streckiego był Polakiem, polskie korzenie ma matka pięściarza, on sam posiada Kartę Polaka.
Oprócz pojedynku o tytuł Mistrza R.P. odbędą się jeszcze dwie walki zawodowe, a wystapią w nich:boksujący od niedawna zawodowo Kamil Gardzielik z Fight Events (rywala poznamy lada dzień) oraz rutynowany Krzysztof "Roguś" Rogowski, który zmierzy się z Ukraińcem Denysem Kaushanem. Gościem imprezy będzie m.in. pretendujący do światowej czołówki wagi super półśredniej Patryk Szymański.
MGEBSKI BOXING SHOW W RADOMIU
Według oficjalnych danych Stadion Miejski w Radomiu pomieści na trybunach 5.000 widzów, natomiast z krzesłami na murawie będzie w stanie przyjąć ponad 7000. I na takim obiekcie Grupa Babilon Promotion i KnockOut Promotions zorganizuje najbliższą galę- 9.września o godz. 19,30. Impreza rozpocznie się walkami amatorskimi, a rywalizować w nich będą lokalni pięściarze z miejscowych klubów: Broni i Boxingu.
Po amatorach do ringu wejdą pięściarze zawodowi: Piotr Podłucki, Mateusz Tryc, Remigiusz Wóz Przemysław Runowski, Paweł Wierzbicki, Sergiej Werwejko, Albert Sosnowski, Łukasz Rusiewicz, Krzysztof Zimnoch, a więc bokserzy rutynowani na przemian z młodymi prospektami, w rywali z doborowymi przeciwnikami. Obsada atrakcyjna, a że Radom znany jest z miłości do boksu, to organizatorzy nie powinni mieć problemów z wypełnieniem stadionu widownią, Oby tylko dopisała pogoda.
02.09.2017
GALA W KAŁUSZYNIE
Marcin Piwek promotor grupy Fight Events poszedł w ślady doświadczonego Tomasza Babilińskiego, zorganizował galę boksu w nietypowej scenerii- tuż przy plaży Zalewu Karczunek, w niewielkiej, położonej w połowie drogi pomiędzy Warszawą a Siedlcam, niedaleko Mińska Mazowieckiego, w Kałuszynie. Okazało się, że miejscowość dysponuje całkiem przyzwoitą bazą noclegową, a bogatej infrastruktury sportowej mogłyby pozazdrościć jej znacznie większe miasta.
Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem okolicznych mieszkańców, którzy w ilości przekraczającej 1000 osób obejrzeli ciekawe pod względem sportowym widowisko. W walce wieczoru wystąpił sam b.mistrz Europy i pretendent do światowego mistrzostwa Rafał Jackiewicz. Jego rywalem był twardy pięściarz z Kalisza, znany na polskich ringach Sebastian Skrzypczyński. Walka była emocjonująca, zwycięstwo odniósł "Wojownik" z Mińska Mazowieckiego, ale Sebastian "urwał" Rafałowi kilka z ośmiu toczonych rund.
Marcin Piwek oraz wspierający go Paweł Zagórski i Marcin Schindler zapowiedzieli, iż gala wejdzie na stałe do repertuaru grupy. Impreza podobała się również władzom miasta, które zadeklarowały w kolejnych edycjach wsparcie finansowe dla interesującego i oglądanego przez liczną widownię przedsięwzięcia. Gościom z Warszawy zaimponowały obiekty sportowe, na tyle, że jeden z nich postanowił zorganizować tu "Zieloną szkołę" dla swoich uczniów. To pierwsze, ale zapewne nie ostatnie echo kałuszyńskich zawodów.
26.08.2017
APEL POLSKIEGO WYDZIAŁU BOKSU ZAWODOWEGO DO PREZYDENTÓW ŚWIATOWYCH FEDERACJI
Szanowny Panie Prezydencie,
Na przestrzeni lat wprowadzano do boksu zawodowego kolejne kategorie wagowe, a rozpiętość między nimi są minimalne, niektóre cieszą się wręcz marginalnym zainteresowaniem. Tymczasem różnice wagowe pomiędzy bokserami kategorii ciężkiej są nierzadko ogromne.
Ringowa rywalizacja pomiędzy zawodnikami ważącymi poniżej- czasem znacząco- 100 kilogramów, a pięściarzami, których masa ciała kształtuje się na poziomie 110, 120, a nawet więcej kilogramów, stawia tych drugich (z nielicznymi wyjątkami) na zdecydowanie uprzywilejowanej pozycji, daje im niczym nie uzasadniony handicap. Ale wynik sportowy to tylko jeden aspekt, równie ważny jest wymiar zdrowotny; duża różnica wagi pomiędzy rywalami często przekłada się na większą siłę zadawanych uderzeń. Negatywne, wręcz wyniszczające organizm skutki takich konfrontacji pojawiają się nie tylko podczas walki, ale nawet wiele lat po zakończeniu ringowej kariery.
Od kilkunastu lat jestem bezpośrednim uczestnikiem imprez boksu profesjonalnego, biorę w nich udział również jako supervisor. Nierzadko zdarza się, że rozstrzygnięcie mającego się odbyć pojedynku mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidzieć już w trakcie ceremonii ważenia - właśnie z powodu znaczącej dysproporcji pomiędzy rywalami.
Nie należę do apologetów działań AIBA, w ostatnich latach owa organizacja uczyniła bardzo dużo złego dla boksu, skutki odczuwa całe bokserskie środowisko, pięściarstwo, a pięściarstwo straciło wiele na popularności . Uważam jednak, że podjęta jeszcze w latach '70 decyzja władz boksu amatorskiego o wprowadzeniu kategorii super ciężkiej, była ze wszech miar słuszną, choć ustalony wówczas jej dolny limit wagowy dziś również nie przystaje do aktualnych wymogów.
Władze wiodących w pięściarstwie zawodowym organizacji wiele uwagi (i słusznie) poświęcają dopingowi w boksie, tak ze względu na nierówne szanse bokserów jak i negatywne skutki wpływu owej patologii na zdrowie bokserów. Jestem przekonany, że ekstremalne dysproporcje wagowe pomiędzy bokserami mają równie, o ile nie bardziej negatywne skutki dla zdrowia sportowców.
Pogląd o zasadności wprowadzenia dodatkowej kategorii - super ciężkiej- podziela wiele zainteresowanych stron, dominuje jednak przeświadczenie, że owa propozycja nie spotka się z akceptacją władz światowych organizacji. Być może, choć zaprzeczałoby to równoczesnej deklaracji troski o zdrowie pięściarzy.
Mając na uwadze powyższe argumenty proszę o wnikliwą analizę problemu, nie wątpię, że z pozytywnym rozstrzygnięciem - wprowadzeniem nowej kategorii: super ciężkiej. Kwestie szczegółowe na temat limitu wagowego, pozostawiam opinii ekspertów.
Foto: Prezydent WBC Mauricio Sulaiman (w środku) z Krzysztofem Kraśnickim i Markiem Matelą.
01.08.2017
IX EDYCJA SEASIDE BOXING SHOW
Debiut grupy Babilon Promotion w Międzyzdrojach miał miejsce w sierpniu 2009 roku.Impreza na stałe wpisała się w kalendarzu BP i miasta Międzyzdroje, w tym roku będzie to już IX edycja cieszącej się niesłabnącym powodzeniem nadmorskiej widowni imprezy. Toczone w Międzyzdrojach pojedynki stały na wysokim poziomie sportowym, wiele walk na stałe wpisało się do historii polskiego boksu zawodowego. Tegoroczna karta walk również gwarantuje wysoki poziom i duże emocje sportowe. 19 sierpnia zapraszamy do Międzyzdrojów lub przed telewizory, impreza będzie transmitowana przez Polsat Sport.
24.07.17
KARTKA Z HISTORII BOKSU ZAWODOWEGO
W letnich miesiącach niewiele się dzieje w pięściarstwie zawodowym, aby więc wypełnić tę lukę sięgamy do odległych lat okresu międzywojennego. Nasz ówczesny boks zawodowy prezentował się bardzo skromnie, stał na zdecydowanie niższym poziomie niż pięściarstwo amatorskie. Od czasu do czasu (nieczęsto) organizowano zawody w tej odmianie boksu. Poniżej tekst - relacja Przeglądu Sportowego z debiutu zawodowców w Warszawie, w lutym (nr 12) 1932 roku. Pisownia oryginalna.
"Szumnie reklamowany mecz zawodowców bokserskich rozegrany w dn. 7 b.m. w cyrku warszawskim nie był najlepszą propagandą dla pięściarstwa profesjonalnego.
W ciągu 4 walk, które wypełniły 24 rundy, nie można się było dopatrzeć nic naprawdę godnego uwagi, nic czegobyśmy już niejednokrotnie nie oglądali w czasie walk amatorów. To też publiczność nie bardzo kwapiła się na ten debiut zawodowców: sala cyrku świeciła mocno łysinami pustych miejsc i mamy wrażenie finansowo zawody spaliły na panewce.
W pierwszej walce znany z czasów amatorskich ex-mistrz Polski w w.lekkiej Wochnik już w 2-ej rundzie swym niezwykle silnym ciosem wysłał Nowotczyńskiego w krainę marzeń.
W wadze piórkowej niezwykle twardy i świetny kondycyjnie, ale niestylowy i powolny Kokot zużytkował aż 8 rund, aby znokautować niezwykle ambitnego, ale słabego fizycznie Plevika. Niemiec dobry technicznie walczył wprost po bohatersku i dopiero po długim szergu nokdaunów silny cios w szczękę uśpił go na dłużej.
W wadze półśredniej ex-mistrz Niemiec Reppel zwyciężył w 6-ej rundzie posiadającego doskonałe warunki fizyczne i mocny cios, ale walczącego zupełnie bez głowy Barę z Mysłowic. Polak początkowo ostro atakował, ale mimo furiackiej ofensywy nie potrafił znaleźć luki w skutecznej zasłonie Niemca. Po 4-ch rundach Reppel przeszedł do ataku, znalazł drogę do szczęki Bary, a potem walił w szczękę tak długo, aż Bara po szeregu nokdaunów dał się wyliczyć.
Ostatnia walka dnia w wadze półciężkiej przyniosła zwycięstwo punktowe berlińczyka Koski nad wrocławianinem Czikosem. W pierwszej rundzie nieciekawi ci przeciwnicy markowali tylko ciosy, tak że dopiero gwizdy widzów i dwa ostrzeżenia sędziego ringowego zmusiły ich do prawdziwej walki. Koska lepszy technicznie atakował głównie żołądek niezwykle wytrzymałego i silniejszego od siebie Czikosa, który znów parokrotnie dobrał się do twarzy berlińczyka i rozranił mu nos. Zwycięstwo Koski na punkty najzupełniej zasłużone. W ringu sędziował p. Rząsa.
W LONDYNIE I NOWYM JORKU - NIESPODZIEWANE ZAKOŃCZENIA POJEDYNKÓW
Ostatnia sobota z pewnością należała do kibiców boksu, a zakończenia pojedynków było dla wielu dużym zaskoczeniem. Najpierw Michał Syrowatka znokautował w Londynie faworyzowanego pięściarza gospodarzy Robbiego Daviesa Juniora, uczynił to spektakularnie, w sposób jaki pamiętamy chociażby z walk "Diablo" Włodarczyka czy Krzysztofa Głowackiego, a więc w ostatniej fazie pojedynku. Mamy nadzieję, że to zwycięstwo otworzy Michałowi drogę do wielkich sportowych wyzwać. Ogromne uznanie i gratulacje!
Faworytem pojedynku w Nowym Jorku, pomiędzy Polakami: Arturem Szpilką a Adamem Kownackim był pierwszy z nich. Ale i w tym przypadku zwycięstwo przypadło pięściarzowi, którego stawiano (m.in. w zakłądach bukmacherskich) na straconej pozycji - Kownacki znokautował Szpilkę w 4.rundzie. Porażka dla Artura bolesna, tym bardziej, że kolejna i poniesiona przed czasem. Szpilka, wbrew wielu komentarzom, z pewnością się odbuduje, ale aby tak się stało musi usilnie pracować nad wyeliminowaniem popełnianych błędów, a najlepiej gdyby... zmienił kategorię na junior ciężką, co wymagałoby mnóstwa wyrzeczeń. Jest jednak na tyle ambitny, aby cel osiągnąć. Poza tym ciągle jest w wieku, w którym ma realne szanse na duże osiągnięcia. Tego Arturowi życzymy. A Kownackiemu gratulujemy i czekamy na kolejne wyzwania, może wreszcie w ojczyźnie.
16.07.2017 r.
PBN 7 - GDAŃSK - NOWE ROZDANIE
Gdyby klasyfikować dotychczasowe gale boksu z cyklu Polsat Boxing Night pod względem zaskakujących rozstrzygnięć, to na palmę pierwszeństwa niewątpliwie zasłużyła impreza z 8. listopada 2014 r. p.n. Chwila prawdy. W krakowskiej Arenie odbyło się wówczas 6 pojedynków, a większość z nich zakończyła się porażkami faworytów; Artur Szpilka wypunktował Tomasza Adamka, Andrzej Sołdra w ten sam sposób pokonał Dawida "Cygana" Kosteckiego, Maciej "Striczu" Sulęcki wygrał przez techniczny nokaut z b.mistrzem Europy Grzegorzem Proksą, a Michał Syrowatka znokautował swojego imiennika - Chudeckiego.
Tegoroczna edycja 24.czerwca w Ergo Arenie, pod egidą debiutującego w roli promotora Mateusza Borka, z pewnością również będzie obfitowała w emocjonujące walki; kibice pięściarstwa niewątpliwie będą zainteresowani formą Adamka trenującego pod kierunkiem nowego szkoleniowca Gus Currena - w konfrontacji z Nowozelandczykiem Solomonem Haumono, rywalizacją Norberta Dąbrowskiego z rewelacyjnym Robertem Talarkiem, trudnym testem Mateusza Masternaka w boju z Ismaylem Sillahem, powracającego na ring po dwuletniej przerwie Łukasza Janika w walce z utalentowanym Adamem Balskim, spotkania byłego (żywimy przekonanie, że i przyszłego) światowego championa Krzysztofa Głowackiego z niepokonanym Turkiem Hizni Altunkaya, walki cierpliwie oczekującego na wielkie wyzwania Sulęckiego, pojedynku dwóch Polaków, których zawodowe kariery toczyły się poza granicami kraju: Łukasza Wierzbickiego z Robertem Tlatlikiem, czy wreszcie rywalizacji mistrzyni świata (WBO) (interim) Ewy Brodnickiej z twardą Marisol Reyes.
Czy pojedynki w gdańskiej Ergo Arenie przyćmią wydarzenia z 2014 roku- przekonamy się już za niespełna dwa tygodnie. Jednego jesteśmy pewni; atrakcji w gdańskiej gali nie zabraknie!
12.06.2017r.
KONGRES EBU
W sobotę 3.czerwca w Brukseli odbył się doroczny Kongres European Boxing Union, z udziałem przedstawiciela Polskiego Wydziału Boksu Zawodowego Krzysztofa Kraśnickiego oraz Marka Mateli. Gościem specjalnym Kongresu był prezydent World Boxing Council Mauricio Suleiman, organizacji, na co dzień współpracującej z EBU, oraz Ewa Piątkowska- aktualna mistrzyni świata WBC wagi super średniej.
Poza sprawami organizacyjnymi tematem wiodącym Kongresu było zdrowie pięściarzy, konieczność wprowadzenia zakazu występów zawodnikom posiadającym w rekordach zbyt wiele porażek, bokserów, których rola sprowadza się jedynie do poprawiania bilansów pięściarskim prospektom. Sporo uwagi poświęcono sprawom dopingowym i metodom przeciwdziałania temu procederowi. Po Kongresie pozostało kilka godzin na zwiedzanie Brukseli. Przyszłoroczny odbędzie się w stolicy Serbii- Belgradzie.
KONWENCJA IBF
W dniach 21- 25 maja odbyła się w St.Petersburg na Florydzie doroczna Konwencja International Boxing Federation. Podczas Konwencji, w której wzięli udział polscy sędziowie - posiadacze licencji IBF: Leszek Jankowiak, Paweł Kardyni i Grzegorz Molenda - odbyły się szkolenia, seminaria, panele dyskusyjne, obradowała Komisja Rankingowa. Foto z Konwencji: pierwszy z lewej Grzegorz Molenda, w środku Paweł Kardyni, pierwszy z prawej Leszek Jankowiak.
BIAŁYSTOK BOXING SHOW
Już za dwa tygodnie odbędzie się pierwsza w tym roku gala boksu zawodowego w Białymstoku, organizowana przez Grupę Promotorską Dariusza Snarskiego EKTO Boxing Production. Organizator współpracuje na co dzień z grupami kazachskimi, dzięki czemu oprócz pięściarzy reprezentujących grupę wystąpią również zawodnicy z tego kraju. Kazachowie reprezentują wysoki stopień wyszkolenia, należą do czołówki boksu olimpijskiego, więc i ci, którzy zdecydowali się na przejście do boksu profesjonalnego z pewnością pokażą w Białymstoku duże umiejętności poparte ogromną ambicją. Warto więc wybrać się w niedzielę 11.czerwca o godz. 17,00 do Hali przy ul. Pułaskiego 96. Bilety do nabycia w kasie obiektu, natomiast w przedsprzedaży w hotelu Turkus, al. Jana Pawła II 54